Wersja do druku
Witam mam tego typu problem ze auto postało pare dni na podwórku przy odpaleniu auta kreci rozrusznik cały czas co raz załapuje na sek. i nic nadal kreci. Stało sie to z dnia na dzień wyskoczył komunikat przy odpalaniu ''enginenotproblemm'' robiłem reset komputera poprzez odłączenie klem itp. I nie dało to rezultatu. Nigdy nie miałe problemu z odpaleniem czy ciepły czy zimny. Co poradzicie na taki problem ?
''enginenotproblemm''? Nie przypadkiem "engine not programm"? Kolega mial taki problem w e39 z tego co pamietam to ktoryś z czujników przy silniku robil mu zwarcie i palilo bezpiecznik odpowiedzialny również za "komputer silnika" Więc sprawdz bezpieczniki..
A reset jak robiles? Odkreć klemy, przekręć kluczyk na zaplon i poczekaj parenascie minut, wyjmij kluczyk i podłącz aku..
Hehe zgadza sie kolego ''engine not programm'' Sprawdzałem bezpieczniki i nic nie wskazuje ze któryś spalony sprawdzałem tez te 5 w tym pudełeczku zamkniętych po 30a i wszystkie ok próbowałem podłączyć klemy na noc i odłączyć klem złaczyć je razem kluczyk w pozycje 2 i po 15 min podłączałem klemy i nic zero zmian. Troszke łapie ale od razu puszcza. Benzyne czuć z wydechów.
Błędy które wyskakiwały za każdym razem po skasowaniu. Benzyne podaje iskra tez jest. Termostat z czujnikiem nowy (ori) Co to może być ? Więcej błędów nie pokazywało.
czujnik położenia wałka rozrządu, najprawdopodobniej, ale sprawdź jeszcze przepustnicę. ja u siebie podobne objawy miałem.
zgadza sie czujnik polozenia walka rozrzadu lub polozenia walu da taki efekt.. bardziej stawiam na czujnik walu bo moj bez czujnika walka rozrzadu odpalal ale tragicznie pracowal..
ja wymieniłem czujnik położenia wału i nie pomogło, dopiero wymiana czujnika położenia wałka rozrządu przyniosło pożądany efekt.
A przypadkiem powyższy problem nie pojawił się podczas zabawy fejsem i INPĄ ??
No własnie nie nic nie było grzebane przy samochodzie z dnia na dzien taki psikus zrobił. Tylko ciekawe który to czujnik bo nie pokazywała inpa żadnego błędu z nimi związanego.