Sztywność nadwozia a przebieg w e38

Chciałem się dowiedzieć jak odczuwacie upływ czasu i kilometrów w waszych e38. Chodzi konkretnie czy wyczuwacie że karoseria jest już zmęczona(spracowana)? Ja w swojej e38 mam duży przebieg i wydaje mi się że mimo że zawieszenie mam bez najmniejszych luzów amortyzatory powymieniane na nowe wnętrze poskładane prawidłowo to jadąc po nierównościach gdzieś słyszę lekko pracujące drzwi na zamku czy na uszczelkach, czasami coś tam dobiegnie jakby tylna szyba przy półce lekko oddała jakiś odgłos, ogólnie wyczuwam różnice że jadąc stosunkowo świeżym autem np. e60 2009r przebieg ori. 120 000 km, że tam karoseria nie pracuje. Chciałem zapytać jak to jest w innych e38 bo jeździłem tylko paroma które miały bliżej nieznany przebieg jedynie anglik którego sobie przywiozłem 160 tyś mil przebiegu był ewidentnie sztywniejszy mimo luzów w zawieszeniu. Oczywiście wiem ze powypadkowa przeszłoszć auta powoduje takie rzeczy ale zarówno moje i jak i wspomniany anglik nie maja ingerencji w nadwozie.

ja mam 315tyś w e38 i nawet plasticzek nie zatrzeszczy.... a miałem wcześniej e39 sedana i 260tyś i coś tam trzeszczało.. potem miałem e39 touringa i trzeszczało... ale tam miałem twardy zawias....

Ja mam 279tys.pewnie kręcone ale nie wiem nie jestem pewny. prawy błotnik był wymieniany pewnie po stłuczce ale to jeszcze za Niemca, i mam cichutko w autku jedynie co słyszę to głupie bez ramkowe wycieraczki jak szumią powyżej 100km/h. Wcześniej miałem utwardzone trójki tam wszystko strzelało ;p i dlatego nie wymienię siódemki chyba że na nowszą :D

właśnie ja mam glebe ale twardo jakoś nie jest.

Jeśli Twoje nadwozie nie jest sztywne, świadczy to najpewniej o wypadkowej przeszłości auta. Raczej trudno jest mi sobie wyobrazić, żeby E38 wyginało się na wybojach ;-)

Albo ktos nia ciagał lawety,E32 kumpla w ten sposob juz po roku stracilo sztywnosc.

buda jest nieruszana nic w niej nie było grzebane, ma po prostu spory przebieg ok 600-700 tyś km ale nigdy nie miało wypadku w wyniku którego konstrukcja auta była naruszona lub naprawiana. Co do przyczepy itd, mam oryginalnego haka ale do czego ktoś to wykorzystywał i jak często to nie wiem. Nie ma tragedii z pracowaniem budy ale wiem jak jeździ się autem które ma mało przejechane a w swojej e38 nie jestem w stanie tego uzyskać mimo że ogarnąłem zawias w 100 %.

Podobne objawy to i ja mam z tylną szybą ale to tylko w zimie przy -10 i też fakt że jeżdzę na gwintowanym zawiasie więc sztywno jak cholera, ale w lato jest cichutko

Cytat:

---

Zamieszczone przez giezet

Podobne objawy to i ja mam z tylną szybą ale to tylko w zimie przy -10

---

Przy tej temperaturze zawsze coś puknie, stuknie, strzeli i inne wszystko zmarznięte:)

Cytat:

---

Zamieszczone przez giezet

Podobne objawy to i ja mam z tylną szybą ale to tylko w zimie przy -10

---

Przy tej temperaturze zawsze coś puknie, stuknie, strzeli i inne wszystko zmarznięte:)