-
Dziwna sprawa ...
Witam
Użytkuje moje E38 od pół roku. Nie miałem z nim wiekszych problemów do początku listopada ...
Wraz ze świętem zmarłych ono umarło. Zaczęło się wszystko pierdzielić, ale nie będę się żalił tylko przejdę do setna.
Jak już wszystko porobiłem (sprzęgło się rozleciało) wczoraj wyjechałem na ulice.
Wszystko było pięknie malinowo po czym przestało chodzić pół silnika (10 min jazdy)...
Po prostu nie pracuje prawa strona silnika M60B40 ...
Na komputerze nie ma żadnych błedów. Sprawdziliśmy cewki i świece poskładaliśmy i zaczęło dobrze chodzić po czym znowu wyłączyła się połowa ...
Może ktoś miał podobny problem ?
Pomóżcie bo już nie wiem czego się łapać :(
Pozdrawiam
Robert
-
Może dociśnij wtyczki wtrysków ;)
-
Hmm, może łasica, kuna, lub inny gryzoń dobrał się do przewodów. Obejrzyj dobrze instalacje. Sprawdź również przekaźnik od zasilania DME.
Pozdr
-
jak masz iskre i paliwo dochodzi to pewnie katalizator zapchany i odlacza ta strone latwo mozesz sprawdzic wykrec sonde lambda i jak bedzie pracowal na wszystkie gary to masz do wymiany katy
-
Żebym jeszcze katalizatory miał :) więc tak wyczyscilem sondy i nowe świece. zaczął chodzić równo. po 5 min przestał. wyłączyło się pół bloku znowu. dziś ciąg dalszy działań.
-
kompletnie zadnego bledu w dme to dziwne
-
-
laczysz sie bez problemow z dme sprawdz moze tam cos nielaczy w kompach albo plywaja w wodzie
-
Szybki77 zgadłeś ...
Woda w pudełeczku z wszystkimi przekaźnikami komputerami itd ...
Wszystko wyssane i wysuszone i działa poprawnie auto :)
-
dobrze ze na tym sie skonczylo tylko dokladnie wysusz bo beda problemy i spryskaj wd albo czyms podobnym bo za jakis czas moze sie utlenic i znowu lipa bedzie