[mechanika] Uklad chlodzenia - przeciek?

Witam,

czy w przypadku zbyt wysokiego cisnienia w ukladzie moze pojawic sie wyciek przez "przelew"? Nie wiem czy jest cos takiego w E38, a sytuacja wygladala tak:
wczoraj zajezdzam pod dom, otwieram brame, druga, trwa to jakies 2minuty (auto na wolnych obrotach pracuje) po czym wsiadam i wjezdzam do garazu.
Wychodze a za autem widze cieniutka struzke, slad czegos mokrego... Najpierw oczywiscie przerazenie, ze to jakis olej cieknie ale pomacalem, powachalem i stwierdzilem, ze to plyn chlodniczy.
Otworzylem maske (po ciemku prawie niestety) i slychac bylo kapiacy plyn na oslony dolne silnika (takim prawie "ciurkiem"). Okrecilem odpowietrznik i mocno syczalo, przez ladnych pare sekund. Jakis czas temu dosc solidnie odpowietrzylem uklad, wszystko chodzilo jak nalezy, ogrzewanie idealnie itp. Na domiar zlego zlamal sie bagnecik, ktory pokazuje poziom plynu i teraz nie wiem, czy nie bedzie go za malo. Czy BC powie mi cos o tym?
Czego szukac, rozszczelnienia na wezach, chlodnicy, czy po prostu to przelew zadzialal?
Mialem wrazenie, jakby plyn wrzal, aczkolwiek strzalka na wzkazniku temp. stala na srodku, a BC nic nie gadal o tym, ze temp. za wysoka...

Zobacz przewod od termostatu do chlodnicy, u mnie wlasnie ten sie przetarl.... dosc dlugo nie moglem dojsc poniewaz dopiero jak sie otwieral termostat lecialo. Ale juz znalazlem przyczyne i przewod w Aso 70 pare zl :)

No i nie cieknie..... Musialo wywalic plyn przez cisnienie (tylko jak i czemu)...
Dzisiaj dolalem plynu, odpalilem, sledzilem temp na tescie 7, stoi 107 jak drut.
Przyszlo mi do glowy, czy moj plyn nie ma zbyt niskiej temp wrzenia.
Tylko ktoredy go wywalilo, dzisiaj ani kropelki nie puscila, a silnik pracowal ze 2h na postoju.