Wersja do druku
Witam,
Mam u siebie psiknięte przednie lampy jakimś motipem czy czym w tym stylu, przyciemniającym lampy.
Wygląda to niefajnie, tym bardziej, że kierunki są czyściutkie, do tego wydaje mi się ze nie świecą tak dobrze jak powinny a na jesień przydało by się mocniejsze oświetlenie.
Czym mogę wyczyścić te lampy tak żeby nie zmatowić kloszy, mam auto po lifcie a tu chyba już klosz nie jest szklany tylko plastikowy.
jesli klosz plastikowy i nie pomaga woda i scierka to uzycie jakiegokolwiek rozpuszczalnika zmatowi lampy, nawet tradycyjny srodek do mycia szyb na bazie amoniaku/alkoholu moze byc agresywny dla niektorych plastikow.
Te lampy poliweglanowe doskonale sie poleruje po zmatowieniu, jest sporo fotorelacji na ten temat i efekty sa niesamowite, wiec ostatecznie mozna sie na to zdecydowac. Kilka lat temu u lakiernika wypolerowali mi lampy za 10 zl wiec mozna sie zorientowac czy warto samemu sie tym zajmowac, zwlaszcza jak sie nie ma doswiadczenia plus dochodzi zakup byle pasty polerskiej czy gabki.
Na takich lampach jest jakas cienka warstwa, chyba filtr uv czy cos, wiec podczas matowienia zostanie on usuniety bezpowrotnie.
Dzięki :) Nie wiem z ktorej strony psikniete sa lampy, moze akurat od tej gdzie nie ma filtra :)