Wersja do druku
Widziałem go już jakiś czas temu, wylatywał sobie powoli gdzieś zza (lub spod) prawej pokrywy zaworów, na samym jej końcu (od strony grodzi). W trakcie jazdy nic nie czuć, ale po zatrzymaniu się na światłach w środku czuć zapach dymu, według mnie to zapach palonego oleju. Myślałem, że to kwestia uszczelek pokrywy, mechanik wymienił i niestety nadal to samo. Dodam że auto nie kopci a oleju nie ubywa... co to może być? I skąd?
a moze slabo wymienione uszczelki pokryw lub wymienione bez gum pod śruby ...u mnie kiedyś po wymianie uszczelek konieczna była poprawka jak mechanik spartaczyl :-PCytat:
Zamieszczone przez neonunit
U mnie też kiedyś poszedł dymek przez pocące się uszczelki pokrywy.
Właśnie z okolicy tylu z prawej strony. Sączył się tam ojej.
Wymieniłem uszczelki z dodatkowym uszczelnieniem ich z dwóch stron cienkim paskiem masy uszczelniającej VictorReinz i oleju ani widu ani smrodu :-)
Może mechanik źle założył uszczelki w okolicy półksiężyców i krzywo przylegają przepuszczając olej? Może mechanik nie posmarował uszczelniaczem załamań w tych miejscach jak mówi TIS i cieknie?
A może po prostu jest to stary olej, który został i się dopala?
Sprawdzaj.
A czy to mogą być spaliny? Nieszczelny układ wydechowy?
jak twierdzisz że zapach jest raczej spalonego oleju to raczej slabo wymienione uszczelki... :PCytat:
Zamieszczone przez neonunit
A uszczelki były wymienione według instrukcji z użyciem silikonu w odpowiednich miejscach? U mnie było to samo, kupiłem nowe uszczelki, zawiozłem do mechanika i nic to nie pomogło. Potem dopiero wpadłem na pomysł, że mechanik mógł tego nie wiedzieć, kupiłem parę uszczelek, zmontowałem je sam według instrukcji TIS z użyciem silikonu i temat oleju cieknącego z pokryw znikł
Przy wymianie uszczelek warto splanowac dekle. Czesto sa powyginane od zbyt mocnego dokrecenia, wywiaja sie w banana.