Wersja do druku
Witam wszystkich , od pewnego czasu mam dosyć duży problem z autkiem , mianowicie najmniejsza dziurka na drodze , lub płytka studzienka
i gdy przejade przez nią to strasznie rzuca mi tyłem na lewo i prawo tak jakby przysiadal tył w lewo i w prawo.
Pojechałem na stacje diagnostyczną i okazało się że niema luzu w zawieszeniu , a na dodatek na tyle mi bardzo szybko zjadło opony
( w miesiąc zeszło mi 4mm bierznika )
z góry dziekuje za pomoc
Pozdrawiam OmLeT
ustaw zbieżności
podnieś tył auta i ręcznie mocno poruszaj za koło góra-dół i prawo-lewo na stacjach diagnostycznych zawsze jest wszystko ok. bo auto jest ciężkie i nic nie widać a po podniesieniu może coś wyjść,może być tuleja pływająca,wahacz,łącznik no i zbieżność
Sprwdz poduszki sanek
poduszki sanek to by chyba walilo porzadnie:>
u mnie tak rzucalo przez tuleje wachliwe, pozniej dobra geometria i jest super:)
identyczna sytuacja byla u mnie w e38. Sprawdzałem na szarpakach i nic - zero luzu - dopiero po podniesieniu tyłu auta i ruszaniu kołami góra -dol, lewa-prawa wyszły luzy w zawiasie. U mnie wahacze tylne górne i jedenprzedni górny miały luz. Również odczuwałem myszkowanie tylu na nierównościach. Teraz jak ręka odjął.