Sonda Lambda problem z odczytami m62b44

Walcze od 3 dni z sondami lambda jedna stała demba na 0,45 V wymiana i hula jak ta lala. Druga wywalała błąd tez wymieniłem (obie nówki z pewexu Boscha ori wtyczki) i tu sie zaczyna problem bo komp dalej pokazuje jak by polaryzacja była zamieniona czyli albo stoi demba na -0,71V albo na -0,38 wlazłem pod samochód pomierzyłem na wtyczkach obie na czarnym kablu syganłowym podają w zakresie 0.02- 1.23 V wiec teoretycznie działają identycznie reszta napięć tez sie pokrywa. Grzałka 12 z groszami i 2x 0,6V około z delikatnymi wachaniami. Dlaczego komp w INPIE podaje ze ma odczyt na minusie z drugiego banku czyli z sondy po prawej stronie ? niby nie ma zadnych juz przekazników itp i zgodnie z tym :

http://wds.spaghetticoder.org/en/svg...1410.svg?m=e38

ale jak nic innego mi nie przyjdzie do głowy to trzeba bedzie sie zakuć w piny przy DME i sprawdzić czy syganł dochodzi co dziwniejsze zanim rozpoczołem krucjate z sondami prawa pokazywała kilka krotnie ze jest ok i praca była w zakresie 0.2 - 0.8 V lambdaintegrator sobie smigał i cacy tylko tak niestety było i juz nie chce wrócić :suicide:

Sprawdź masę na sondach na szarym przewodzie. Przechodzi przez komp więc ostrożnie. I kości przy dme warto sprawdzić.

w sumie masy nie sprawdzałem bo brałem z karoserii punkt dla ciebie ;) ale jesli chodzi o kości przy dme to jest jeszcze coś poza głównym złączem do DME ?

Właśnie chodzi o kości od dme. Niektóre sondy mają izolowaną masę i trzeba mierzyć między czarnym a szarym.

w sumie troche sie dziwie bo złącze kompa w sumie jest hermetyczne ale wczoraj przedzwoniłem wiązke i było ok proforma potraktowałem wtyczke do DME oxyde cleanerem a potem contact sprayem ze strzykawki z igłą w każdy pin po pół kropli zmontowałem i działa jak należy obie startują na zimno 0.45 V pomału rośnie do 0.48V i startują najpierw pierwsza 3-4 sek potem druga obie pokazują od 0.15V do 0.9V wiec temat w sumie rozwiązany. Dla potomnych z moich obserwacji wynika ze nie od razu widzi wymienioną sondę trzeba kawałek sie bryknąć i poczekać az ostygnie do zera pare godzin i potem juz musi widzieć i czytać od tak co by sie ktoś nie stresował jak by co ;)

Po skasowaniu adaptacji powinno od razu ruszyć.