Przejście z EDC na non-EDC

Na wstępie zaznaczę, że nie jestem mechanikiem i nie wszystkie mechanizmy zachodzące w tym aucie są dla mnie jasne i oczywiste :P
Przyszła pora na wymianę amorów i zdecydowałem się na zwykłe zamienniki (bilstein). Prawdopdobnie mam w aucie amory z EDC (tak, owszem, przełącznik jest, ale może jeden z poprzednich właścicieli już wsadził zwykłe amory w przeszłości?).
Tak czy inaczej chciałem się dowiedzieć jakie elementy oprócz samego amortyzatora muszę skołować, żeby nie latać po sklepach motoryzacyjnych w trakcie zabiegu.
Mam amory z jakimiś tam gumowymi rzeczami i nowe poduszki. Co jeszcze? Co ze sprężyną, też jakaś inna? Na rysunkach realoem na które patrzę, w przypadku amortyzatora bez EDC nie ma żadnej sprężyny... doradźcie!
Na przodzie podobnie?

jeżeli masz amory z edc pod maską wychodzą z nich kable ze specyficzną gumową nasadką jesli nie to albo ktoś dołożył przycisk edc jako atrapę albo zdemontował to cudowne zawieszenie wtedy no cóż zakładasz zwykłe dobrej marki pomyśl również o łożyskach tych amorów lubią się zacierać chyba że masz środki to wracasz do edc sprawdzisz to wg vinu

sprężyny zawsze są

Dzięki. Czy mogę użyć tych samych sprężyn czy powinienem kupić nowe? Jaka jest żywotność takich sprężyn?

Używka, dobra używka kosztuje tyle co amor zwykły. Wymieniałem jedną sztukę przez jebaną dziurę :mad::mad:
Jak będę miał więcej czasu na odstawienie auta wymienię komplet 800+ok 200 robota
Dla ścisłości dodam, że mnie amor wylał-stan "0" na kierownicy odczuwałem jadąc po nierównościach duże drgania lekko zamortyzowane.