dusi się po dodaniu gazu

Chyba od 2 czy 3 dni mam dziwny problem 1 jazda . Silnik pracuje normalnie ,prawidłowo reaguje na pedał gazu , wbijam bieg dodaje gazu i du..a auto dusi się zamula nie ciągnie jakby nagle nie dostawała paliwa. Wciskam sprzęgło żeby silnik nie zgasł dodaje gazu znów reaguje poprawnie po puszczeniu sprzęgła auto nadal nie ciągnie . Znów sprzęgło gaz w podłogę aż do odcinki , jazda zaduszenie mozę jeszcze przez 5 sek po czym ciągnie już prawidłowo przez cały czas aż do postoju i ponownego odpalenia silnika . Dziś rano kolejny dziwny problem , nie mogłem zapalić przekręcam kluczyk kręce jak zwykle sekunde i powinna załapać nic kręcę drug raz dłużej nic 3 trzymam i kręce z 30sekund zapaliła z trudem i dalej jak powyżej . Co to może być ???

Hej, wygląda albo na przepływomierz albo na zbyt małe ciśnienie w listwie paliwa. Ale jeżeli piszesz, że po przegazowaniu potem jest już ciągle ok to jest to dziwne.

ja ostatnio borykalem sie z problemem dlugiego chełtolenia silnika i zanikami mocy podczas przyspieszania dolot okazał się nieszczelny teraz czy ciepły czy zimny po pół sekundy rozrusznika samochód odpala.
M30 jest proste ale czasem płatają figle...Fizycznie może jest zdrowy ale w tym wieku i w psychice sie miesza czasem.Może żeczywiście jarku coś masz z układem paliwowym?

czujnik położenia wału zmieniany chyba na jesieni pompa na wiosne lub latem zeszłego roku jesli byłby to układ paliwowy lub dolot to jak wytłumaczyć to ze po przegazowaniu już jest ok ????
troche już grzebałęm przy m30 ale ten problem mnie kompletnie powalił

Sprawdz sonde lambda , pompę paliwa , przepływomierz ( dodam ze mialem to samo siedziała mi jedna sonda lambda )

Witam, podłącze się do tematu. U mnie w w 2.8 mam podobny problem na gazie chodzi jak złoto a na benzynie już kicha. Sprawdziłem na kompie i pokazało ze jedna sonda ma słabszy prąd ale elektryk powiedzial ze gaz robi bałagan. Jak macie pomysły co to tak naprawdę to będę wdzięczny. Pozdrawiam