padła cała elektryka

witam
grzebałem w lampce w podsufitce i cos zle podlaczylem i chyba zrobilo sie spiecie - ale dopiero w momencie zapalania silnika. Probowalem zapalic silnik dwa razy ale wydawal dziwne dzwieki i wylaczalem rozrusznik zanim zapalil. postanowilem zaczekac troche, w miedzy czasie pod zegarami wyswietlil sie komunikat dotyczacy awarii hamulca postojowego. znowu sprobowalem odpalic auto, ale juz nie krecilo rozrusznikiem tylko dziwnie tykalo. pod zegarami zaczely wyswietlac sie bledy dotyczace hamulca postojowego, dynamic drive, "brake/drive immordertally" czy cos, "getriebe not program". w akcie rozpaczy odlaczylem minusa od akumulatora na 3 sekundy ale nic to nie dalo. generalnie calutka elektronika zdechla: począwszy od glownego monitora, aż po softclose. swieca sie tylko guziki do sterowania siedzeniami (nie działają) oraz lampka w drzwiach kierowcy. swieca sie tez swiatla pozycyjne i awaryjne i podswietlenie zegarow. poza tym nic nie dziala w aucie. na pilota tez nie reaguje. akumulator naladowany, jezdzilem dzis.

wiem ze nic tu nie naprawimy ale moze ktos cos widzial podobnego. ma ktos namiary na elektryka od bmw w okolicach kielc, krakowa, ktory by mial glowe zeby to ogarnac? czy juz tylko aso mi zostaje? dzieki!

Miałem to samo i okazało się,że akumulator padnięty,podmień albo naładuj.Ekran migał na biało,strzelało,rozrusznik tykał?

akumulator naladowany . auto normalnie jezdzilo chwile wczesniej przed grzebaniem w elektryce.

a podpinałeś pod komputer? może tam coś wyjdzie?

to że jeździło chwile wcześniej nie znaczy że nie padł aku...miałem podobnie, zaczęły wyświetlać się wszystkie błędy a na końcu..."naładuj akumulator" :)

Podepnij drugie auto na kablach,będzie szybko i pełna jasność.

nie podpinalem jeszcze pod komputer, nie kupowalem sobie interfejsu uznajac ze tak bedzie bezpieczeniej dla mojego auta :)
wymyslilem na spokojnie ze bede mial urlop za kilka dni, wtedy zamowie lawete i gdzies go zaciagne na komputer i do naprawy.

jutro podladuje akumulator dla spokojnego sumienia. zeby naladowac pradem z gniazdka to podpina sie prostownik pod te wyprowadzenia w silniku, tak?

Jesli sobie nie poradzisz do polowy czerwca, daj znac. Moge looknac.

Dzieki za pomysly i mieliscie racje, powodem bym rozladowany akumulator, a nawet nie dopuszczałem tej myśli!
Ladowanie poprzez wyjscie w silniku nic nie dawalo, dopiero musialem calkiem rozlaczyc akumulator od auta i sie naladowal. Generalnie auto już jezdzi, bledy z centralnego wyswietlacza zniknely i prawie wszystko dziala.

Pojawił się za to problem z idrive. Co pare sekund jakby sie zawiesza, nie odpowiada i traci ten swoj opór wytwarzany elektronicznie. Jednocześnie milkną urządzenia audio i tak wkoło. Na podpięcie pod komputer dopiero sie wybiore pod koniec miesiąca.