Wersja do druku
przymierzam sie do zakupu Omegi - http://otomoto.pl/opel-omega-lpg-sek...C23963480.html. Czy ktos moze zna to auto? Zalezy mi najbardziej na silniku - ale podobno cale auto jest zadbane i uszanowane - moze ktos je widzial - moze ktos ma blisko zeby zerknac - bede wdzieczny za wszelkie sugestie, poniewaz wlasciciel zapewnia ze procz uszkodzenia jest wszystko super-cacy lecz ja juz nie raz takie rzeczy slyszalem przez telefon...
Silnik do Corsy będzie wędrował ?:D
nie, do nexii ;p
kolego daj sobie spokoj:) za tyle to mozesz wyremontowac mv6 a nie kupic w dobrym stanie niezjaechana omege:) mialem juz 3 takie silniki...:) uszczelki pod pokrywkami czesto sie sypia i przy tym same pokrywki bo sa z badziewnego plastiku ktory sie wygina:) do tego dochodza problemy z zalanymi swiecami:) popychacze czy tam hydroregulatory lubia klepac:) generalnie silnik chodzi fajnie ale sa z nim problemy i nikt mi nie powie ze nie:P owa omega w rodzinie 5 lat i nie sprzedam jej bo chyba juz 50k warta by byla... za tyle kasy kupisz padake nic wiecej:)
Omeg mialem 4 wiec cos o nich wiem. silnik jest ciezko do zajechania, a cieknace pokrywy, cewki, swiece to sa problemy ktore da sie wyeliminowac nieduzym kosztem - a tak naprawde zalezy mi na silniku, reszta jest mniej istotna, dlatego tez chcialbym zeby ktos mi zerknal jak ten silnik.
autko podkupil mi forumowicz z klubu Omegi - ale przekleje tutaj post z forum, bo jest dosc ciekawy.
"Dobra nie będę ukrywał że ja kupiłem tą Omegę. Gość to kawał ***** i sprawa pewnie skończy się w sądzie. Gość a właściwie złodziej i oszust ten co sprzedawał już na miejscu okazał się aroganckim gburem i prostakiem, żałuję że go ręcznie nie nauczyłem szacunku do ludzi a niewiele brakowało, tylko że zależało mi na tym silniku i skrzyni. Cały dzień straciłem, prawie 700km zrobiłem. A samochód to trup cała malowana pordzewiała dach przełamany żadnych szyb z boku, przednia popękana, słupki do środka głęboko weszły to złodziej i oszust i piszę to w pewni świadomie. Silnik walnięty-głowica, trup jak cholera, wnętrze też zniszczone. Przez telefon zapewniał że auto jest w idealnym stanie, silnik skrzynia żyleta. Nie pozwolił mi zagrzać silnika pracował maks. 2 minuty. Teraz już wiem dlaczego.
Panowie zajmuję się motoryzacją dośc długo i wiem to ja jak i moi znajomi co handlują autami że okazji prawdziwych nie ma
Dlatego jak chcecie zakupić kolejną pseudo okazję to zastanówcie się dobrze czy chcecie się rozczarować prędzej czy później i ładować kasę wielokrotnie większa niż kupno auta w normalnej cenie."
Tak właśnie myślałem, że będzie padlina :D
Miałeś farta że nie pojechałeś na darmo :)
A z drugiej strony to czytałem cały ten wątek na forum omegi i zastanawia mnie najbardziej dlaczego ją kupił skoro:
"Przez telefon zapewniał że auto jest w idealnym stanie, silnik skrzynia żyleta. Nie pozwolił mi zagrzać silnika pracował maks. 2 minuty. Teraz już wiem dlaczego.
"
a taki znawca niby, generalnie i tak jade w gory w piatek, wiec nadrobil bym moze 70 km, ale ciesze sie w sumie ze mnie uprzedzil :)
a nie mowilem?:>:PCytat:
Zamieszczone przez BRABUS