Wersja do druku
Czy ma to znaczenie a jeśli tak to jak jest lepiej:
większe ciśnienie na parowniku + mniejsze dysze
czy:
większe dysze a mniejsze ciśnienie na parowniku?
Zakładamy że chcemy zachować ten sam mnożnik. Czy czasy wtrysków LPG ulegną wówczas zmianie?
Przykład:
reduktor Zavoli Zeta S/N: 1,2 BAR ,
wtryskiwacze Hana (green): na zwężkach 1,8mm
Daje:
mnożnik: ok 1.4
czasy wtrysków: TPmin: 3,8 TGmin: 5,7
Ciśnienie powinno być między 1.0 a 1.2 a przy takim ciśnieniu czas wtrysku gazu na wolnych obrotach powinien być nieznacznie większy od benzynowego. Jak jest mniejszy to sterownik gazowy robi za wróżkę ze szklaną kulą i nie pracuje wtedy poprawnie.
Po wszelkich zmianach z ciśnieniem czy dyszami trzeba ustawiać na nowo mnożnik.
Im większe dysze tym silnik dostanie więcej gazu przy tym samym ciśnieniu. Ma dostać odpowiednią ilość gazu a jak to osiągniesz to twoja sprawa.
Nie wiem po co zakładasz tyle tematów z gazem ale pisałem Ci wcześniej jakie masz ciśnienie. Na screenie było widać że jest 1,2 co w efekcie skutkowało małymi czasami wtrysku gazu. Jak byś zmniejszył ciśnienie np do 1.0 to mogło by załatwić sprawę. Jak chcesz zostać przy tym ciśnieniu to musisz zmniejszyć dysze ale łatwiej jest śrubką na reduktorze zrobić kilka obrotów niż kombinować z dyszami tym bardziej że miałeś zapas.
Jak jest duże ciśnienie gazu to wtryskiwacze gazowe mają problemy z otwarciem.
Mnożnik przy pełnym obciążeniu ma być w granicach 1 ale najlepiej odrobinę więcej. Do tego się dąży.
Tak tylko że znaczenie ma chyba także nominalne ciśnienie pracy wtryskiwaczy a to w H2000 wynosi 1.2. Więc jeśli opuściłbym na 1,0....?
Widzę bardzo różne konfiguracje w internecie, niektórzy "świadomi" użytkownicy mają małe dysze i robią nawet 1,6bar. Wtryskiwacze mają wtedy trudniej z otwieraniem się ale czy czemuś to służy? Czy lepiej byłoby zrobić większe dysze?
Z kolei czytuję też że niskie ciśnienie rzędu 0,8-1,0bar może spowodować niedobór paliwa przy dużym obciążeniu (np. kick-down) czy to prawda? Czytałem że to kwestia wydajności parownika.
Ja u siebie mam jeden reduktor Zeta N a drugi Zeta S (debile z gazowni). Czy ich parametry pracy będą się różniły przy ustawieniu tego samego ciśnienia i czy ma to wpływ przy tej konfiguracji w tym silniku?
Co do ustawiania gazu mam zamiar zrobić to ręcznie w ten sposób że jeżdżąc na różnych stałych obciążeniach pomacham mnożnikiem tak aby czasy wtrysków benzyny nie ulegały zmianie. Rozumuję że wówczas parametry pracy silnika pozostaną niemal identyczne na LPG jak na Pb dlatego że sterownik ECU nie będzie widział różnicy (nie wzbogacając ani nie zubażając mieszanki co oznacza że jest tak samo)
Po pierwsze z czym teraz masz problem?
Jakie jest ciśnienie przy pełnym obciążeniu?
Jaki masz mnożnik przy pełnym obciążeniu?
Jaką masz mieszankę przy pełnym obciążeniu?
Jak to ustalisz to dopiero na tej podstawie można podejmować decyzje. Wrzuć screeny z staga jak to wygląda.
mieszankę? uczę się na razie :D
Jakie napięcie mają sondy przy pełnym obciążeniu. Po tym można stwierdzić czy ma wystarczającą ilość paliwa. Dlatego sondy podpina się do instalacji gazowej. To dla informacji.
A jakie powinny mieć? Wyższe czy niższe na największym obciążeniu?
Ja mam wyższe ciśnienie + minimalnie mniejsze dysze. Cały układ jest zdecydowanie czulszy (szybciej reaguje na gaz), nie ma problemów z ubogą mieszanką przy max. obciążeniu, trudniej zapętlić wtrysk... Takie plusy zauważyłem u siebie.
Kolega jeździł na ciśnieniu 1.6 bara, to się wszyscy za głowę łapali, a on tak ponad 100 tyś km zrobił na jednych wtryskach (valdemar) i jednym reduktorze.
No właśnie w końcu jakiś konkret :) Ale czy to faktycznie zasługa cisnienia? Jakie masz ustawione u siebie?
Ja właśnie mam na reduktorze ok czyli 1.2 ale dysze są po prostu mikro - 1.8mm.
U mnie mnożnik jest okolo 1.4 więc sporo, czasy wtrysków 3,7 B a 5,8 G więc spora różnica. myslę że nalezałoby je zmniejszyc bo auto nadal nie jeździ tak jak na Pb po prostu nie ciśnie z taką determinacją tylko po pierwszym zrywie jakby sobie odpuszcza. Minimalnie ale jednak czuć i wkurza.
I teraz nie wiem czy je rozwiercać na 2.0mm czy lepiej podac mu np. 1,4bar, a może w ogóle lepiej dać 2.2mm i ciśnienie przykladowo 1.0bar...
Ja mam z tego co pamiętam dysze 2.1 albo 2.2 (silnik 3.0) - ciśnienie ok 1,3/1,4. mnożnik zaczyna się ok. 1.3, a kończy ok 1.
Ja bym u Ciebie podniósł ciśnienie (to się robi w 30 sekund), jeżeli to nie pomoże, to rozwiercił lekko dysze, a jeżeli ciągle będzie mało to więcej rozwiercił.
Przerabiałem ten temat u kolegi, gazownik ustawił mnożnik idealnie, a samochód nie jechał (a powinien za... szybko jeździć ;-) ). Podniosłem ciśnienie, potem trochę mnożnik na "górze" i samochód ożył, ale czuć było że jeszcze czegoś brakuje - bo ciągle dysze były za małe ;-)