Wersja do druku
Hej,
dziś rano ustrzeliłem w moim busie tylna lampę i zrobiłem delikatną wngniotke w słupku jak po gradzie. Na auto mam AC w allianzie i chciałem was spytać o radę jak zgłosić szkodę tak żeby nie być wyrolowanym przez ubezpieczyciela? ( cały czas się mówi o zaniżaniu kosztów, lub wycenie na zamiennikach) jak by ktoś miała jakieś rady w tym temacie to chętnie je przyjmę :) z góry dzięki.
Ja ma swoją 7 mam AC i parę drobiazgów już robiłem ;)
Więc musisz zgłosić szkode w odpowiednim czasie - zobacz w umowie jaki to czas 1,2,3 dni, tydzień...
Co do wyceny możesz się zawsze nie zgodzić, wziąć innego rzeczoznawce i wziąć gotówkę do kieszeni
lub zgłosić szkodę, poprosić o podanie warsztatu, oddać auto i nie martwić się o nic innego.
Możesz też robić to w warsztacie wskazanym przez Ciebie który ma podpisaną umowę o naprawy ubezpieczeniowe i to on rozlicza się z ubezpieczycielem ;)
przed zgłoszeniem dokonaj oceny wysokości ewentualnej zapłaty za uszkodzenia w warsztacie ponieważ zwyżka za ubezpieczenie może się nie kalkulować, zwłaszcza gdy kończy się ubezpieczenie. Jak dopiero co opłaciłeś to można rozważyć...choć ja nie zgłosiłbym kwoty niższej niż 3 tyś ...tzn TAKIEJ DO WYPŁATY A NIE DO NAPRAWY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zresztą aby cokolwiek wywnioskować trzeba znać szczegóły twoich polis ubezpieczeniowych.