Uszkodzony aku

W załączniku mam sweet focie mojego akumulatora po odrzuceniu go z gwarancji. Okazało się, że albo ja, albo któryś z kolei mechanik w niego przywalił, tak że pękł. Problem jest taki, że przestał działać, jakby w miejscu uszkodzenia urwał się styk. Szukam kogoś na śląsku najlepiej, kto by się podjął naprawy tego akumulatora - jakby nie było jest to nowiutki aku za chyba 500 czy 600zł, bo bardzo ciężko dostać ten niski pod siedzenie do e32 :(

W załączniku tez drugie takie pytanie poboczne - w E36 pękło mi takie coś przy tłumiku, nawet nie wiem jak się to nazywa, bo nie obejma, potrzebuje to kupić a wyszukać na allegro nie umiem.

Jestes pewien że nie został zgnieciony przez prowadnice siedziska el. kanapy którą ktos dociągnął do końca?

Widziałem kilka baterii zniszczonych w ten sposób...

EDIT: tyle że nie przypomnę sobie czy prowadnica nie dochodzi do baterii akurat z drugiej strony? (jeśli jest ona za wysoka)

To czego potrzebujesz do wydechu to flansza kolego.

Taką flanszę z łatwością można zakupić w Aso. Wiem bo sam je kupywałem.

Daj nr Czarek,chętnie bym kupił wszystkie przy katach bo powoli też zaczynają mi się sypać w rękach

Cytat:

---

Zamieszczone przez avecezarave

Taką flanszę z łatwością można zakupić w Aso. Wiem bo sam je kupywałem.

---

Właśnie wróciłem z ASO i babka mi ładnie pokazała na szkicu, że flansza jest stałym elementem tłumika i nie jest wyszczególniona osobno. To samo było w hurtowni tłumików :(

Taką flanszę każdy tłumikarz Ci pospawa i obszlifuje, sam miałem taką pękniętą kiedyś. W e32 przynajmniej dokupienie nic nie da, bo najpierw jest nakładana, a potem zawijany rant rury i nie da się jej zdjąć, ani załozyć. Spawane było na rurze. Aku można kupić bez problemu, nie wiem o czym piszesz, poszedłem do sklepu i kupiłem taką samą Futurę z półki. Nikt Ci tego nie naprawi, bo tam płynie za duży prąd, takie elektrody się spawa lub odlewa.