Wersja do druku
Witam. 3 na 4 tego września w Jelczu Laskowicach na CPN ie ORLENU włamano sie do mojej 7.. ;/ Poziom inteligencji złodzieja oceniam na równy z szczerbatym króty napala sie na suchara. Wiecej połamanych rzeczy i zostawionych na ziemi niz rzeczy ktore zabrał .. ;/ Wiec mało opłacalny włam dla niego. Jeżeli ktoś sie mniej wiecej orientuje ile mogą kosztować elementy środka i wykończenia wnętrza proszę o wiadomość na PW ..wtedy dokladnie napisze co i jak sie tam porobiło.
Ale napisz co Ci zniszczył wtedy można będzie coś powiedzieć
Szyba kierowcy na siłe opuszczona ( przypuszczam ze na tych klipsach pusciło ).. Połamane drewienko maskujace z lewej strony ( to w ktorym jest regulacja jasnosci deski rozdz ) Wyrwany przełącznik zmiany na lpg. Wyrwany znaczek kierownicy. Tylna kanapa wyrwana, podłokietnik naderwany bo sie nie chowa w oparciu, akumulatora brak, Wiec tak jak pisałem.. .. wiecej syfu narobili niż zabrali. brak radia multimed. ale to koszt znam.
masakra szczyt głupoty !!! może jakiś naćpany pseudo złodziej w wieku 15 lat. Najlepiej jakbyś znalazł całe E32 w takiej samej lub podobnej specyfikacji wnętrza jak twoje i byś sobie podjechał i skompletował co trzeba
Bede szukał. Jak kupie aku i go odpalę to będę latał po dawcach i zbierał co potrzeba.
większość pierdół ze środka powinienem mieć
moje kondelencje w zwiazku z tragedia - a cpuna do piachu - bo zaden normalny zlodziej nie wszedlby do samochodu po cos za 200 zł. Predzej zaje*au by go calego....
tez mam cala e32 z LADNYM srodkiem :) take jak potzrebujesz czegoklwiek to pisz na pw:)
Z tego co piszesz to największa szkoda to aku i radio, w resztę pierdół powinieneś kupić u jednej osoby za 100-150zł.