[E38] Słabe ładownie?

Panowie mam problem.

Ostatnio moja siedem wylacza mi zbedne rzeczy zeby zaoszczedzic prad. Potrafi wylaczyc mi klime i centralny z pilota i elektryczna klape i szyberdach itp.

Myslalem ze pada mi aku bo juz ma 6 lat ale zamienilem aku na nowy i dalej to samo.
Objawy sa takie ze jak pojezdze z wylaczonym wszystkim co mozliwe to po jakims czasie sie podladuje i jest ok a pozniej jak zuzyje prad to znowu odlacza to co zbedne.

Sprawdzalem czy alternator daje rade i ladowanie na obrotach "jałowych" mam w granicach 12,8 V a jak dam powyzej 2tys obrotow to ładowanie jest 14 z groszami...

Jesli chodzi o komputer to jak ma za malo pradu nie chce sie polaczyc z modulami wiec jest ciezko cos zdjagnozowac.

Moje pytanie. Ile V ma dawac moj alternator? Czy ladowanie powinno byc takie same na wolnych i na wiekszych obrotach?

Moj motor to m62btub44 alternator chlodzony ciecza. Dodam ze jakies 3 miechy temu alternator byl regenerowany w Łomiankach.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.

Powinien dawać koło 14 v i na wolnych i na wysokich obrotach. Z objawów wynika że padł po raz kolejny.

regulator w twoim alternatorze przy zimnym silniku powinien dawać 14,7V, jak się zagrzeje to i poniżej 14, ale jeżeli nie masz ładowania na wolnych to znaczy, że albo uwalone diody(często i gęsto) albo uzwojenia, jak kolega wyżej pisze kolejna naprawa nieunikniona.

Kolego alternator będziesz robił kolejny raz. Pojeździsz tak jeszcze trochę i zostaniesz gdzieś na trasie.