Moze mi ktos powiedziec czy oplaca sie czyscic silniczek wolnych obrotow . Ewentualnie jak sie to robi ? I czy pozniej trzeba przeprowadzwc jego adaptacje ?
Wersja do druku
Moze mi ktos powiedziec czy oplaca sie czyscic silniczek wolnych obrotow . Ewentualnie jak sie to robi ? I czy pozniej trzeba przeprowadzwc jego adaptacje ?
Można a nawet trzeba wyczyścić silniczek wolnych obrotów (właśc. zawór obrotów jałowych).
Ludzie polecają od płynów do czyszczenia gaźnika, poprzez beznynę ekstakcyjną a na rozpuszczalnikach skończywszy. Trzeba porządnie odmoczyć w jakiejś misce, potem ładnie cienkim pędzelkiem przemalować żeby wszystko ładnie zeszło. Nie używać ostrych narzędzi do skrobania. Nie wolno też rozkładać zaworu na czynniki pierwsze. Prawidłowo wyczyszczony zawór powinien być w środku czysty, srebrny, bez czarnych nalotów, sam mechanizm powinien pracować luźno i bez oporów. A jak poruszasz zaworem wokół jego własnej osi, powinieneś słyszeć jak mechanizm obija się w środku. Przy włączonym zapłonie powinieneś słyszeć i czuć cichutkie bzyczenie i delikatne wibracje zaworu.
Nie potrzeba przeprowadzać adaptacji - zawór albo się otwiera albo zamyka - tym cyklem w zależności od swoich obliczeń steruje komputer silnika.
Powiedz nam jeszcze jakie masz objawy...
Bardzo niskie obroty na biegu jalowym . Zdeszta na D obroty nie sa wieksze niz 500. Ale mimo wszystko obroty sa bardzo stabilne , nawet przy 400 obrotach silnik pracuje bardzo rowno . Aha po podlaczeniu do kompa inpa pokazuje blad zaniskich obrotow ponizej 600
Było tutaj kilka wątków związanych z dziwnymi obrotami. Zazwyczaj za niskie obroty związane są z drobnym przeciekiem powietrza w dolocie. Jest kilka metod sprawdzania nieszczelności: samostartem/Plakiem (podczas pracy silnika, natrafiona nieszczelność jest wykrywana jako wzrost obrotów) na drobne w oczywistych miejscach, dymem jeśli większe, lub wtłaczając nadciśnienie w dolot (trzeba sobie dorobić taką rurkę z kapslem) i nasłuc***ąc skąd syczy na zgaszonym silniku.
Natomiast zatarty czy zapaskudzony zawór obrotów jałowych jest raczej przyczyną falujących obrotów.
Musiał byś najpierw wyczyścić sobie ten zawór - to kosztuje niewiele, a następnie sprawdzić dokładnie cały dolot (przewody za przepływomierzem, przepustnica, podciśnienie hamulca, uszczelki przepustnicy do korpusa kolektora, kolektor ssący, odma...).
Jeśli coś znajdziesz - polecam zdjąć kolektor i wymienić wszystkie uszczelki raz a dobrze, kompleksowo.
dobrze gada piwo mu:) :D