Wyciek z bloku silnika od strony skrzyni PILNE!!

Witam, pewnego dnia pod autem pojawiła sie plama, dół silnika cały zafajdany olejem silnikowym. Po umyciu wyszło że cieknie na łączeniu silnika ze skrzynią. Do roboty, padło na uszczelniacz wału. Wymieniony, wszystko złożone. Dalej cieknie. Rozbiórka, wydawało się że znów wadliwy uszczelniacz, wymiana i składanie, dodatkowo wymieniona odma na nówke. Znów leci. Rozebraliśmy i zapaliłem go bez skrzyni, okazało się ze leci z tych otworów na zdjęciu O co chodzi Prosze o pomoc

http://img849.imageshack.us/img849/2540/cieknie1.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

http://img571.imageshack.us/img571/7117/cieknie2.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

http://img585.imageshack.us/img585/700/cieknie3.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Te otwory to odpływy z przestrzeni pod kolektorem dolotowym. U mnie lał się nimi płyn chłodzący, jak puściła uszczelka pokrywy.

Na zdjęciu zaznaczone zielonym kółkiem.

Cytat:

---

Zamieszczone przez hatecraft

Te otwory to odpływy z przestrzeni pod kolektorem dolotowym

---

Dokładnie tak. Więc jeżeli to olej to nie cieknie z uszczelniacza wału, ale spod głowicy lub spod dekla.

Tak też myślałem, ale nie możliwe że lał się przedmówcy tam płyn i miał wyciek spod dekla. Jeżeli jest wyciek spod dekla to może tylko lecieć olej... O mnie chyba wróży to uszczelkę pod głowicą po w 5 min ubywa około pól litra oleju. chyba że co innego cieknie, właśnie rozbierają mi to... mam nadzieje że do wymiany uszczelki pod głowicą jnie trzeba wyciągać silnika. pozdro

Sprawa wygląda nie ciekawie. Zdjęty kolektor - pełno oleju pomiędzy głowicami. Zdjęta pokrywa lewej głowicy (5-8 od strony kierowcy) okazało się się łepek szpilki w górnym lewym rogu odpadł - stąd olej gdyż przy kanale olejowym się to stało i dmuchało olej nazewnątrz głowicy przez uszczelkę. Ale to był początek. Okazało się że szpilka wyszła z gwintem. Nie poddaję się. Przegwintowałem to bez ściągania głowicy na 11 szpilke. Udało sie, szpilka wkręcona momentem 120!!! * 80 80. Jestem w trakcie składania kolektora i reszty i o wynikach poinformuję niebawem. Wiem że wszyscy będą komentować to jako najgorsze lecz postanowiłem zrobić eksperyment czy po dociągnięciu wyciek ustanie. Myśle że uda sue obalić wszystkie mity, i wyciek ustanie. Uszczelka jest metalowa więc powinno ustąpić. NIE NALEŻY TEGO NAŚLADOWAĆ GDYZ JEST TO EKSPERYENT A NIE NAPRAWA USTEKI, prawidłowo powinno się zwalić głowice dać ją do planowania, nową uszczelkę i wiele innych zabiegów... Pozdrawiam

Cytat:

---

Zamieszczone przez mandrax1

...

---

Jeżeli zadziała, to nie ma się czym przejmować. Robiłem podobny patent i zadziałało (śmiga już dłuższy czas) - ktoś powie "ale jak wolę ściągnąć głowice i mieć pewność" - pewności to nie ma nawet jak się nowy samochód w salonie kupuje.

Cytat:

---

Zamieszczone przez mandrax1

ale nie możliwe że lał się przedmówcy tam płyn i miał wyciek spod dekla. Jeżeli jest wyciek spod dekla to może tylko lecieć olej...

---

Ale mogło się lać spod dekla kanału chłodzenia pomiędzy głowicami - tego dużego pod kolektorem dolotowym.

uszczelka nie jest stalowa... był juz podobny przypadek ze szpilką włsnie w tym miejscu co u ciebie i jest nawet fotorelacja z naprawy...

Mi się wydaję że może to żyć jeszcze chwilkę. Jednak na wszelki wypadek dociągnąłbym troszkę wszystkie szpilki.

Koledzy operacja udała sie ALE !!! przy składaniu, podczas zakładania wydechu majstrowi spadł na ziemie. Zwróciłem na to uwage bo nie lubie tego... ale złożyli fura chodzi a co najważniejsze nie cieknie.Tylko jest mały problem, auto chodzi na wolnych kiepsko, tak na siłe, z wydechów czuć nie przepalone paliwo a na kompie wyskakuje najpierw sonda 2, po chwili dłuższej sonda 1. Czy jest to przypadek że jak upadł im wydech cały z sondami to sie popsuły czy poprostu możliwe też że są sprawne tylko odwrotnie podpięte?? Może poprostu padły ?? dziwne, może coś odwrotnie lub wogóle nie podpięte?? czy od upadku możliwe że obydwie sondy padły??
pomocy


-----------------------------
EDIT
Nie bede zakładał nowego wątka gdyz ta usterka wystą[iła dokładnie po usterce z tematu.
Mianowicie sondy wymienione i tak samo na komputerze siagnostycznym występuje ta sama usterka sot. Sondy 1 i 2.
Co jest?? Jak w temacie wyżej grzebane było tylko: zdjęty kolektor i pokrywa zaworów, dodatkowo wymieniona została odma na nową i olej z filterm. Może jakies podciśnienia są odp. np za błąd sondy?? lub inna nieszczelność??

Poza tym na urządzeniu diagnostycznym sondy nic "nie rysują" a są nowe.
Na kompie BC spalanie siega 28 litrów, z rury czuć że paliwo idzie rurą...

Witam mam pytanko czy taki wyciek jak opisuje kolega mandrax1 w pierwszym poście jest możliwy tylko gdy jest uszkodzona uszczelka pod głowicą czy może są jeszcze inne powody?