Panowie mam taki dylemat. Obecnie silnik mam zalany Castrolem 10w40 i zbliża się wymiana oleju. Dostałem z niemiec 5l Castrola 15w40 i myślę czy zalać go już takim czy lecieć cały czas na półsyntetyku
Wersja do druku
Panowie mam taki dylemat. Obecnie silnik mam zalany Castrolem 10w40 i zbliża się wymiana oleju. Dostałem z niemiec 5l Castrola 15w40 i myślę czy zalać go już takim czy lecieć cały czas na półsyntetyku
Nie rób jej tego... Zostań przy 10W, a nawet jeśli masz dobrze pouszczelniany silnik zejdź na 5W. A 15W oddaj jakiemuś właścicielowi Żuka, Nyski, 125p lub Malucha :D
Swiete słowa, jak auto jest przewidziane na syntetyk to do konca swych dni powinno jezdzic na takim oleju.
Tak jak wyżej napisali, szkoda byłoby takiego ładnie zrobionego auta.
aha, to zostaje przy tym co mam, dzięki :d
sa mieszane zdania na ten temat ale 400tys to juz troche. Mysle ze nic mu nie bedzie.Zreszta stan oleju wskazuje o stanie silnika takze krotka decyzja.
10w40,z syntetykiem nie kombinuj a mineralnego do tego silnika się nie wlewa
nic mu nie bedzie to nie gaz ze bedzie kichal hehe, ok zostanmy tylko przy pol syntetyku