-
klimatyzacja serwis
Jako ze powoli zaczyna sie sezon letni to mam pytanie czy powinn sie cos robic ? To znaczy czy wymienia sie ew. co ile powinno sie wymieniac czynnik chlodzacy i co ew. przy nabijaniu jeszcze sie wymienia (osuszacz itp.), klima mi chodzi i chcialbym zeby chodzila jak najdluzej stad moje pytanie. To moj pierwszy samochod z klima dlatego niewiem czy cos sie powinno robic przy tym. Czynnik to R134a !
-
Jak masz gaz R12 to wymien sam filtr kabinowy. Na rynku jest bardzo malo zakladow co robia klimy na wycofanym z obiegu gazie. Nie wolno tego gazu urzywac a przejscie na r134a to juz nieoplacalny temat. Mozesz odgrzybic auto. Polecam jedynie ozonem. Poza odgrzybieniem usuwa terz zapachy. Nic sie nim nie uszkodzi w porownaniu do pianek, ktore moga niezlego balaganu narobic z elektronika. Nie polecam pianek, sprei i innych wynalazkow do aplikacji w kanaly. Jedyny przypadek urzycia pianek to fizyczny dostep do parownika. W innym przypadku mija sie z celem. Odgrzybia sie tylko sam parownik a nie kanaly. Mozna odgrzybiac co 2 lata.
Filtr kabinowy polecam wymieniac na wiosne jak juz sie sucho robi, przynajmniej raz na rok.
-
Informacje o swojej klimie będziesz miał na naklejce na przednim pasie(u mnie jest zielona). Tam masz wyszczególnione jaki gaz, ile wchodzi, itp. Widzę, że auto masz z '91, czyli na 90% masz R12, czyli stary gaz, bo R134A wchodził jakoś od 1992 roku. Ale ogólnie to co napisał seban123, czyli odgrzybić i filtr nowy i korzystać.
-
Zapomnialem napisac zastosowany czynnik to R134a. filtr kabinowy i odgrzybianie bylo robione pol roku temu.
-
Niekoniecznie,moja e32 jest z roku 90 i układ na czynnik r134a.Jeśli masz r12 to nic nie rób skoro działa,tylko jak koledzy wyżej wymień filtr kabinowy i zrób odgrzybianie.Jeśli czynnik się skończy,możesz przejść na r134a,wymiana oringów,płukanie układu,nowy osuszacz,zalanie układu olejem syntetycznym PAG o odpowiedniej lepkości(46,100,150....) i czynnikiem r134a,powinno działać.Serwis klimy należy robić raz w roku,w praktyce większość ludzi jedzie do serwisu gdy zwyczajnie klima przestaje chłodzić.
-
Jak nie masz co robić z pieniędzmi to możesz zrobić obsługę ale układy klimatyzacji z tamtych lat są bardzo dobre i szczelne. Ja nie robiłbym częściej jak na dwa lata nabijanie i odgrzybianie, a filtr kabinowy w zależności od zabrudzenia ale przynajmniej raz na rok na wiosnę. Osuszacza bym nie ruszał.
-
oczywiscie ze mam inne wydatki, ale jak cos mi dziala to chce aby dzialalo jak najdluzej i wole unikac takich sytuacji na przyklad : http://7er.pl/showthread.php/15577-K...99-bezpiecznik...
-
Bądź świadom ryzyka nabijania gazu. Podczas nabijania dodaje się trochę oleju. Na rynku jest sporo rodzai olejów. Jak ktoś ma pecha to może się zdarzyć zważenie oleju w układzie na skutek wymieszania się różnych olei i zatarcie sprężarki. Miałem kilka takich przypadków. Jak zakład nabijający klimatyzację ma niewłaściwy olej to różnie bywa.
-
90 % serwisów klimy nie bierze pod uwagę jaki olej powinien być w układzie,wiedzą tylko ,że ma być syntetyczny poliakylen glikolu (PAG),ale serwisanci nie biorą pod uwagę odpowiedniej gęstości oleju,może się przydać:
http://www.compressortech.co.uk/down...e_Chart_05.pdf
http://www.wrenchead.ca/pub/PAG_oils_application-05.pdf
-
Ja używam oleju PAO68 Hella. Hella daje gwarancję mieszalności tego oleju z innymi, poza tym nie jest higroskopijny jak PAG i ma tylko jedną gęstość. Jak się robi dużo klim to jest pewien problem z stosowaniem innego oleju do każdego auta.
Przy wymianie sprężarek to obowiązkowo zalecany olej idzie.