Wersja do druku
Witam. Przeglądałem inne wątki na ten temat i wydaje mi się, że moja becia za dużo pali, mianowicie- średnio 18-21l lpg (miasto/trasa 50/50- nigdy nie przekraczam 3tys obr), minimalne spalanie jakie udało mi się odnotować to 16,8l na trasie- wskazania komputera wynosiły 11l, a oprócz tego schodzą mi 2-3l PB /100. Czy to normalne?
mi w mieście pali mi 20-25 lpg, trasa 12-16 lpg, na Pb miasto 17-20, trasa 11-15, a nie mam lekkiej nogi. Także biorąc pod uwagę warunki pogodowe to normalne
No właśnie problem w tym, że ja mam lekka nogę (zawsze poniżej 3 tys obr), zapomniałem dodać że to jest spalanie letnie i jesienne, teraz pali jeszcze więcej, no i martwią mnie te dodatkowe 3l pb
Benzyny zawsze będzie coś brało.
Ale jak ta twoja lekka noga wygląda? Bo jeśli rozpędzasz się powoli i potem nie dodajesz gazu to też nie oczekuj super wyników. Najlepiej się szybko rozpędzić i potem lekko po gaziku wtedy oszczędzasz.
dusze do 3tys i zmiana biegu, na trasie 60km jechałem w miarę ze stałą prędkością, na liczniku pokazywało mi spalanie 11l pb, a wyszło 16,8 lpg i to jest moje najmniejsze zanotowane spalanie, że bierze benzynę to wiem, ale nie wiedziałem, że aż tyle, kuzynowi w lincolnie nawigatorze wychodziło koło 1l pb, a miał silnik 5,4 :/
Gdzieś jest temat w którym ludzie pisali o spalaniu PB podczas eksploatacji gazu. Nie będę ci tu gdybał że masz dobrze lub żle bo i po co. Może tam dowiesz się czegoś przydatnego. Trudno mi też to odnieść do własnego doświadczenia bo gaz miałem w 3.0 v8 a ty masz 4.0. Ale na oko patrząc spalanie PB 11l z trasy jest ok dla tego motora.
Powinno spalić przynajmniej 2 litry mniej LPG. Konieczny przegląd samochodu i instlacji, wymiany filtrów i uszkodzonych elementów i dokładna regulacja.Cytat:
Zamieszczone przez slaw