Po zmianie kabli i świec odpala i gaśnie - m70 v12

Witam, może ktoś mi coś podpowie bo pomysły mi sie skończyły, zmieniłem świece i kable w m70 v12, odpala i po 2-3 sekundach gaśnie, wygląda na to że znika iskra bo pompy paliwa podają po 5 barów każda, w sumie przed wymianą było wszystko ok, dopadłem ładne oryginalne kable więc postanowiłem je zmienić bo te co miałem były dopasowane z czegoś innego. Czy te czujniki co są na jednym przewodzie po obu stronach mogą tak wyłączać silnik ? w każdym innym silniku m40,m20 i m30 po ich odłączeniu nic sie nie zmieniało.... No i świece założyłem od 5.4 m73 ale to znaczenia chyba nie ma bo te co były w aucie to podobnie jak kable były z czegoś innego. Auto odpala napewno na wszystkie cylindy, wchodzi normalnie na obroty i gaśnie, i to jest typowe gaszenie po przez brak iskry

na przewodach są czujniki i muszą być ! na przewodach bo komp wie ze jest w tedy iskra przerabiałem juz to w 735

Impulsatory są czy ich nie ma na tych nowych kablach?

ktoś je naciął założył kable i oblepił taśmą, zrobiłem tak samo czyli odlepiłem taśme, rozchyliłem , zmieniłem kabel i spowrotem zakleiłem. Mam po ręką e32 735 m30 i jak odpiąłem impulsator auto odpala i działa normalnie

Kable pochodzą od m73 więc nie mają oryginalnie czujników

ten czujnik to cewka jest o ile się nie mylę więc przecięcie go raczej go psuje ;-)
lepiej ściągnąć fajkę przełożyć kabel wewnątrz i założyć z powrotem :-)

..... wszyscy mieli racje, założyłem dwa kable z czujnikiem i działa, w nagrode za popełnione błędy musiałem zabrać bemke na spacer mimo że mokro na drodze, nabrała chyba dynamiki na zmienionych kablach i świecach bo na 5 biegu jeszcze sie ślizga....

Dokładnie, tak miałem to samo. V12 przed liftem, może chodzić bez impulsatorów, chodzi wtedy na uśrednionych wartościach. Ja wymieniłem pół samochodu i auto stało 3 miesiące, zanim doszedłem, że to taka błachostka ;)