Wypadek i dalsze postępowanie

Dziś mojemu Teściowi facet na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa i doszło do zderzenia. Teściowa została zabrana karetką do szpitala bo czuła jakiś ból w klatce. Prześwietlenie nie wykazało żadnych złamań i została wypisana do domu. W samochodzie sprawcy uszkodzenia przedniego prawego błotnika, koła i wogóle prawego boku. W samochodzie u Teścia strzeliły poduszki z przodu, przednia szyba zbita przez poduszkę, zderzak połamany, przedni pas dociśnięty do silnika, chłodnice pęknięte, lampy cofnięte, maska pogięta, błotniki prawie dosunięte do drzwi no i to chyba na tyle co widać tak z zewnątrz. Była policja i zrobili zdjęcia samochodów.
Oczywiście szkoda będzie jutro zgłoszona do ubezpieczalni sprawcy. Może ktoś coś podpowiedzieć co dalej i na co teraz uważać? Jak odzyskać pieniądze za samochód?

Jest o tym na forum, cała procedura opisana tylko nie wiem w którym dziale jakby ktoś mógł pomóc.. znalazłem tylko to http://forum.7er.pl/zlodzieje-z-ubez...hlight=wypadek

W sprawie odszkodowania zdrowotnego dla Teściowej od sprawcy, zadzwoń do firmy która się tym zajmuje bo sama dużo nie wywalczy.

Musicie uważać bo zaniżają wartość rynkową samochodu co za tym idzie mniejsze odszkodowanie.

Możesz powiedzieć z jakiej ubezpieczalni jest sprawca ?

Sprawca jest ubezpieczony w PZU.

Kosztorys faktycznie zależy od osoby orzekającej . Dobrze jest sprawdzic samemu cennik naprawy i masz prawo sie odwołac jak kwota jest za niska . Co do wypłaty odszkodowania do miesiąca po orzeczeniu masz wypłacone .Tak ja zawsze miałam w PZU.

Teściowa właśnie dostała zwolnienie od lekarza do 14.11.

Przykro mi , w tej sytuacji po za kończeniu leczenia dostanie teściowa wezwanie na komisje lekarską o orzeczenie procentowego uszkodzenia ciała.I wypłacenie odszkodowania jest uzależnione jak długo trwało leczenie i jakie były uszkodzenia ciała. Z tego co wiem za pobyt w szpitalu chyba też się należy zwrot . Napewno zostało w PZU zgłoszone przez teścia ?.

Teść jeszcze w PZU nie był. Teściowa w szpitalu nie była zatrzymana. Poprostu dziś poszła do lekarza, bo czuła ból i ucisk w klatce.

Acha no to troche uspokoiłam się ;) Niech uda się do PZU zgłaszając wypadek z urazem pasażera oni wszystko dokładnie wytłumaczą co trzeba później zrobić . Napewno formularz do wypełnienia dostanie .

Ok. Dzięki :)