-
Dopalacze- co sadzicie??
O "dopalaczach" to chyba kazdy juz slyszal- temat aktualnie walkowany non stop w mediach, co do szkodliwosci i ich dzialania to wiadomo ze nie ma dwoch zdan, ale mam pewne obawy co do podjetych dzialan ze strony panstwa, ktore to w moich oczach nie do konca sa zgodne z obowiazujacym prawem...
Obawiam sie ze niestety po rozprawach sadowych dlug publiczny znowu podskoczy :( a zainteresowani wyrwa spore odszkodowanie, a jesli nawet nie, i co bedzie jeszcze bardziej zatrwazajace, w imie niedoskonalego prawa panstwo bedzie moglo dowolnie wykonczyc kazda "niewygodna" forme biznesu...
-
Moim zdaniem, zakaz sprzedaży dopalaczy jest absurdem. Jak ktoś to robi z głową, to wszystko jest dla ludzi. Jest to lżejsza odmiana koksu. Myślę że tak samo alkohol w dużych ilościach, papierosy jak i to jest szkodliwe. Jak ktoś bierze z rozwagą to wszystko można.
Teraz ta nagonka, nic nie wskóra bo kto chce to i tak je kupi. Kwestia czasu i kasy.
Bardziej powinni pilnować kto takie rzeczy zażywa, bo nieodpowiedzialni 16-18latkowie to przesadzają czasami z używkami.
Tyle ode mnie.
-
Komuś chyba dopalacze przeszkadzały, ze taką nagonke zrobili. Ogólnie uważam to za bezprawie aby tak nagle zamykać sklepy .
Jak pisał kolega powyżej - niech monopolowe zamkną - w końcu ile osób umiera na marskosć, ilu pijanych rozrabia, ilu pijanych kierowców, ilu pijanych tworzy patologie i przemoc w rodzinach itd itp..
-
Ja tam uważam ze dopalacze, dragi jak i kazde tym podobne gówno powinni zlikwidować! Nie lubie czegos takiego. A winnych nakarmić ich towarkiem
-
Skoro na denaturacie pisze NIE SPOŻYWAĆ a spożywają i się truują to też powinni zakazać produkcji. To że ktoś zmarł po dopalaczu to problem raczej nie przedającego skoro pisało że jest to produkt kolekcjonerski. Nikt mu do gęby nie wpychał świństwa. Chciał się poczuć lekko to ma lekko w chmurach. Rodzicami tych dzieci powinni się zająć. Dopalacze to poprostu błąd systemu i ktoś na tym zarabia.
-
prawo prawem a jak ktoś będzie chciał to i tak kupi, tak samo jak z narkotykami. Może i wszystko jest dla ludzi ale trzeba to robić z głową. Faszerować się chemią czy narkotykami bo jest "odlot"? chcesz odlot to pierd...ij se z baranka w ścianę i będziesz miał odlot. Przykro mi to mówić ale dzisiejsza młodzież (nie wszyscy) to w większości półgłówki które na własne życzenie marnują sobie życie, i wcale mi nie szkoda tych co na własne życzenie idą do piachu. Gratulacje, oby tak dalej...
-
Moim zdaniem co kto robi, to juz powinna byc jego sprawa. Jezeli nikomu innemu z tego powodu nic sie nie dzieje to o co kaman. Zamiast zakazac kontrolowanej sprzedarzy zastanowil bym sie skad taki towar trafil do nieletnich i tu bym dzialal. A tak teraz bedzie sie wszystko odbywalo w tak zwanym podziemiu, a tu juz nikt nie bedzie musial dokumentowac wieku, liczyc sie bedzie jedynie kasa. Kolejny popis polskich pseldo politykow.
-
No cóż,państwo nawet dofinansowało tą działalność w kwocie 19K zł :x
Artykuły kolekcjonerskie :shock:
-
Ja nie jestem za żadnymi takimi świństwami .Uważam ,że to czy będzie zakazane czy nie to i tak nie zmieni faktu,małolaty bedą brać . Co do rodziców że za nich trzeba sie wziąść to sory, rodzic nie jest wstanie upilnować 24godziny dzieciaka. Jedynie może działać zapobiegać walczyć ale jaki bedzie efekt tak naprawdę nie jest wstanie przewidzieć nikt . Mówię o rodzicach nie patologicznych.Ja wychowałam trójkę dzieci i cos na ten temat wiem .Teraz jest jeszcze trudniej ochronić własne dziecko. Wracając do dopalaczy nie tylko młodzież ale dorośli tez doczytać nie potrafią informacji . Kontrola nad sprzedażą czyt. niepełnoletni da taki sam skutek jak sprzedaż alkoholu ,papierosów itp, że 10 latki upijają się albo palą papierosy. Jednak nie można zostawić tego samopas Nie wolno bagatelizować chodzi oczywiście o młodzież , dzieci bo dorośli to już ich całkowita sprawa.
-
Mnie zastanawia jedno... dlaczego akurat Polska ma problem dopalaczy? Dlaczego takiego problemu nie mają producenci naszych samochodów? Gdzie tkwi błąd tego Państwa?