[mechanika] M62 V8 4.4 - najlepszy silnik do E38 ???

Na naszym forum pokutuje niepodważalne przekonanie, że optymalnym silnikiem dla E38 jest V8 4.4L czyli M62.
Praktycznie każdy nowicjusz na pytanie "jaki motor wybrać" - dostaje z miejsca 10 odpowiedzi, że tylko 4.4, bo to idealny kompromis osiągów, spalania, kosztów eksploatacji i bezawaryjności. :roll:

Do osiągów i spalania nie będę się tutaj odnosił.
Chciałbym za to poruszyć temat BEZ(?)AWARYJNOŚCI - i pokazać fakty, które przeczą wielu utartym opiniom.
Temat dotyczy tylko motoru M62 (4.4, względnie 3.5) i jego osprzętu (nie innych podzespołów 740i).

Być może ten wątek sprowokuje ciekawą dyskusję, a jeśli nie - to przynajmniej da do myślenia wszystkim osobom rozważającym wybór silnika w E38.

Przejdźmy do rzeczy. Zadałem sobie trud i wyszukałem "kilka" przykładów z życia. Jeżeli coś przekręciłem to proszę o sprostowanie, tak samo jeżeli pojawiły się jakieś nowe informacje. Ogólnie jednak tak to leci:

1. grudzień 2007 - Adam740 - wypalony blok i głowica
2. styczeń 2008 - hrabia81 - remont głowic, ostatecznie silnik był wymieniany
3. luty 2008 - fabian1980 - głowica, pierścienie
4. marzec 2008 - michael444 - duży remont (w tym pierścienie i panewki)
5. marzec 2008 - pzn735i - wymiana uszczelek pod głowicą i rozrządu
6. styczeń 2009 - mario7 - pompa oleju, ostatecznie silnik był wymieniany
7. kwiecień 2009 - spinacz - duże wycieki oleju
8. kwiecień 2009 - cutthr0at - uszkodzony DME, rozrząd, wiązka elektryczna? (nie zostało wyjaśnione)
9. maj 2009 - wojtas23011990 - prawdopodobnie VANOS
10. czerwiec 2009 - max - lewe powietrze, sonda lambda, przepływomierz (nie zostało wyjaśnione)
11. czerwiec 2009 - bubu - walnięty ślizg rozrządu
12. lipiec 2009 - bitek-bitek - duży remont (głowice, cylindry, chyba też VANOS?)
13. lipiec 2009 - dealer25 - znikanie oleju, słaba kompresja, wypadające zapłony (nie zostało wyjaśnione)
14. lipiec 2009 - wojtas23011990 - problem z zapłonem (nie zostało wyjaśnione)
15. sierpień 2009 - tomek_uk - klepanie, wycieki oleju (nie zostało wyjaśnione)
16. sierpień 2009 - mik231 - uszczelki pod głowicami
17. styczeń 2010 - artek_was - zatarty cylinder (jak rozumiem)
18. styczeń 2010 - 7ka - początkowa diagnoza: uszkodzony DME, potem rozwiązanie okazało się banalne, jednak później objawy poniekąd wróciły (być może bez związku)
19. luty 2010 - grabol - uszkodzona gładź cylindra
20. marzec 2010 - kaczyy2 - prawdopodobnie uszczelka lub głowica
21. kwiecień 2010 - radi - remont głowic
22. kwiecień 2010 - SHOTGUN - remont VANOS-a
23. maj 2010 - Rafciu - szklanki, wszędzie masa nagaru, po czyszczeniu wciąż pracuje nierówno
24. maj 2010 - lukasz740 - VANOS
25. sierpień 2010 - mati-e28 - stuki, brak mocy - VANOS i/lub rozrząd
26. wrzesień 2010 - Rafciu - remont silnika, w tym dołu
27. wrzesień 2010 - ups00 - rozwalony ślizg rozrządu, ostatecznie skończyło się silnik był wymieniany
28. wrzesień 2010 - oizo_pl - opiłki pod korkiem oleju, prawdopodobnie VANOS
29. wrzesień 2010 - jarogmur - remont VANOS-a
30. październik 2010 - joe white - duży remont (?), z tego co Joe potem pisał silnik był - zdaje się - wymieniany
31. październik 2010 - bayerische - ustawienie rozrządu z VANOS-em
32. listopad 2010 - czarny 111 - pęknięcie zbiornika wyrównawczego i chłodnicy, możliwe że uszczelka pod głowicą
33. listopad 2010 - Pakoyfz - uszczelka pod głowicą lub odma

Do tego dochodzą dwa moje samochody:

32. październik 2008 - Ivan (nabywca mojej poprzedniej 740i) - uszczelki pod głowicami, ostatecznie silnik był wymieniany (wiem to z późniejszej korespondencji)
33. październik 2009 - ja :) (z obecną 740i) - prawdopodobnie pęknięta głowica i pierścienie

Tak się składa, że podjąłem się też próby oszacowania, jak często silnikom M62 przytrafiają się grubsze problemiki.
Podkreślam, że jest to bardzo zgrubne i proste obliczenie (dla dociekliwych - metodologia na końcu posta).
Niemniej wyszło mi - że w ok. 11% obecnych na forum E38 z M62 odnotowaliśmy poważne awarie.

Czy to dużo, czy mało - każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Przypomnę jednak, że silniki V8 tradycyjnie słyną z "niezniszczalności" i przebiegów rzędu setek tysięcy kilometrów. Niestety - na podstawie tego co widzę, uważam obecnie, że M62 wypada w swojej klasie poniżej przeciętnej.
Kto szuka niezawodnego V8, niech lepiej skieruje swoje kroki ku SBC Chevroleta/GM, UZ Toyoty lub starszym jednostkom Mercedesa (M117, M119). Podobno jeszcze Nissan robi b. udane V8 (VH, VK) - jednak jest to spora egzotyka nawet w USA, więc w sumie znalazłem niewiele informacji, które by to potwierdzały.

Na koniec zwrócę jeszcze uwagę na koszty poważniejszych napraw M62 (to a propos "taniości" utrzymania):
- popychacze hydrauliczne zaworów ("szklanki"),
- 32 zawory w razie obróbki głowic,
- VANOS, który poza tym że jest cholernie drogi - to jeszcze wymusza posiadanie niemal niedostępnych narzędzi do samego zdjęcia i ponownego złożenia głowicy,
- gładzie cylindrów pokryte Alusilem - co sprawia, że nie zrobimy sobie prostego tulejowania.
_________________
*) Na początek odciąłem profile użytkowników, które mają poniżej 10 postów.
W otrzymanej próbie (865 profili) wyselekcjonowałem te, gdzie jednoznacznie wpisano model (generacja+silnik). Wśród 346 E38 było 121 M62 - co pozwala oszacować, że ok. 35% forumowych E38 posiada ten silnik (wśród tych którzy nie wpisali modelu lub wpisali niejednoznacznie - nie mamy podstaw podejrzewać, że rozkład jest inny).

Ilość "problematycznych" M62 wśród wszystkich M62 jest trudniejsza do oszacowania.

Załóżmy (konserwatywnie), że "problematycznych" jest tyle co wyszukałem. Jak jednak pamiętamy, nie wiadomo ile jest wszystkich M62 (bo nie wszyscy uzupełnili profil).
Poradziłem sobie w ten sposób, że sprawdziłem, ilu użytkowników w grupie "problematycznych" ma uzupełniony profil (było to 13 osób spośród 20). Zakładając, że rozkład "uzupełniających" jest taki sam w tej próbce jak w całej populacji - można już przyrównać "uzupełnionych problematycznych" do "uzupełnionych ogółem".
A zatem 13 / 121 = 11%, co oznacza, że spośród wszystkich M62 w ok. 11% odnotowano poważne awarie silnika.

Porządnie odrobiłeś pracę domową, widzę że Twoje m62 zaszło Ci za skórę ;) Jestem pod wielkim wrażeniem.

Te 11% to dużo a zarazem mało biorąc pod uwagę to, że nie każdy zna dokładną historię swojego auta a dokładniej eksploatacje silnika. Zauważyłem w tym wypisie usterek, że głównie coś działo się z głowicą, cylindrami..
To chyba norma, że jeżeli na czas nie uzupełni/wymieni się odpowiednich płynów (gdzie trzeba pamiętać też o jakości), a silnik ma za sobą już trochę kilometrów to jego żywotność skraca się coraz szybciej.
Chyba znaczna część z posiadaczy m62 (a już na pewno ponad 11%) nie jest pewna ile auto ma dokładnie przejechane oraz jak poprzedni właściciel dbał o motor. Takie jest moje zdanie, no chyba że wszyscy mają 100% historii serwisowej jak Krzysiek 7ka, to moja teoria się nie liczy ;)

Dla mnie sprawa jest prosta. To że ktoś ma taki czy inny silnik, nie ma raczej nic do rzeczy. Kupujemy auta używane i główny wpływ na awarie ma to, jak ktoś prze 200 czy 300 tyś użytkował auto. A to nie jest wcale tak łatwo sprawdzić nawet przy dokładnych oględzinach. Na początku może być wszystko cacy, ale zrobimy kilkadziesiąt tyś km i nagle coś padnie, pomimo że dbaliśmy o samochód. Duże "miny" da się szybko przy wstępnych oględzinach rozpoznać, ale tak na prawdę co siedzi w naszych silnikach, to można stwierdzić tylko przy rozebraniu na części. Myślę że jak by zrobić takie statystyki dla pozostałych silników, to wyszło by podobnie. Ale dobrze że mit bezawaryjnej czterolitrówki zostaje obalany

Michał, bardzo ciekawe podsumowanie. Jak to słusznie Jey zauważył - mit bezawaryjności chyba został obalony. Do faktów "obciążających" tytułową jednostkę dodałbym kłopotliwość trafnej diagnozy, nawet przez ASO.

Nie oszukujmy się, latka lecą, zmęczenie materiału, materiały typu guma, silikony itp uszczelniające się utleniają... często awaria całego silnika jest zbiegiem kilku awarii. Ja postawiłem na zwykłe m60 ze względu na ogólny stan auta, także szukałem m62b44.

Świetne podsumowanie michal_5000, możesz jeszcze wrzucić autko mojego kolegi z forum poznańskiego - ślizg się zawinął i uszkodził cały rozrząd (m62b44), w moim m60 miałem na razie wyciek oleju z kap zaworowych i niedokręconą zaślepkę na kanale olejowym (część technologiczna bloku).

Jeśli kupujecie V to koszty będą... awaryjność wynika z tego, że nikt po tylu latach nie wie dokładnie co padnie. Gdybyśmy to wiedzieli to zakup np uszczelki za kilka pln pozwoliłby uniknąć np poważniejszej awarii.

Michał świetna robota, napracowałeś się chłopie. Zgodzę się z wypowiedzią Jeya, ogólnie chyba wszystkich chłopaków nade mną.

Dodam jeszcze że "MY" bynajmniej większość z nas kupuje te auta jako pasjonaci i chce mieć w nich wszystko na TIP - TOP, bynajmniej staramy się tak robić by było wszystko super, czasami nie wychodzi bo przerastają nas koszta - mówię tu o M62 :-)

Czy bezawaryjność silnika jest mitem? Może nie koniecznie. Tak jak napisał Jey - płyny oleje to wszystko ma wpływ na życie tych czy innych silników w mniejszym lub większym stopniu . Jeśli poprzedni właściciel (e) zalewali silnik olejem 15W40 ( tak jak w moim przypadku ) i jeździli z pękniętą chłodnicą ( tak jak w moim przypadku ) odpowiedź jest prosta.

Ja stwierdzam że silnik m62b44TU nie znosi stosowania pół środków ( pewnie tak jak inne motory ), ale piszemy tu o m62.

Cytat:

---

Zamieszczone przez mrekor

To chyba norma, że jeżeli na czas nie uzupełni/wymieni się odpowiednich płynów (gdzie trzeba pamiętać też o jakości), a silnik ma za sobą już trochę kilometrów to jego żywotność skraca się coraz szybciej.

---

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jey

Dla mnie sprawa jest prosta. To że ktoś ma taki czy inny silnik, nie ma raczej nic do rzeczy. Kupujemy auta używane i główny wpływ na awarie ma to, jak ktoś prze 200 czy 300 tyś użytkował auto.

---

Panowie - zgoda, że dotychczasowa eksploatacja jest decydująca. Ale zauważcie: nie mamy przesłanek, żeby sadzić, że odsetek "olewaczy", "średnich olewaczy" czy "pedancików" jest inny wśród właścicieli M62 niż wśród właścicieli innych silników - przyjmuję więc, że ten rozkład jest zbliżony.
Jeżeli teraz w pewnym przedziale wiekowym statystycznie więcej M62 klęka w porównaniu z innymi silnikami - to jak najbardziej można powiedzieć, że są relatywnie słabiej zbudowane/zaprojektowane!

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jey

Myślę że jak by zrobić takie statystyki dla pozostałych silników, to wyszło by podobnie.

---

A - to by było faktycznie pouczające... Może się mylę, jednak patrząc po innych forach - "na oko" spodziewałbym się lepszego wyniku dla silników o których pisałem (np. M117, M119 Mercedesa).

Cytat:

---

Zamieszczone przez Flaspointman

Nie oszukujmy się, latka lecą, zmęczenie materiału, materiały typu guma, silikony itp uszczelniające się utleniają...

---

Zgadza się - ale to dotyczy wszystkich silników w porównywalnym wieku. Więc znów - jeżeli pewne z nich siadają częściej od innych, to...

Wychodzi na to, że kupując M62 trzeba by zrzucić motor z auta, zajrzeć mu głęboko w wszystkie otwory, profilaktycznie zdiagnozować calutki rozrząd, gładzie cylindrów, pierścienie, węże układu chłodzenia + korek + chłodnica, a przy okazji takiej wiwisekcji wymienić większość uszczelek.

Mój M62 ma 10 latek. Zrobić mu takie coś?
Czy nakład pracy rzeczywiście da efekt w postaci dokładnej diagnozy, a profilaktyczne uszczelnienie i wymiana el. gumowych pozwoli mu żyć w zdrowiu przez następne 8-9?

Jeśli pewności nie ma, to po prostu M62 jest kapryśny i dobranoc... :/

BTW: ile może kosztować komplet uszczelek? Da się wymienić poza ASO?

a teraz z ciekawości ile osób robiło takie poważne remonty w tym strasznie drogim M73B54??

Tak jak inni piszą istotne jest to jak ktoś dbał o motor przez te 200-300tys.
Nie bronię m62.. ale tak samo ktoś może napisać o m20 , który ma opinię bardzo dobrego silnika... moje 2,5 było robione kilka razy - dwa razy skrzynia była zdejmowana, raz rozebrana całkiem. dwa razy była ściągana głowica, dwa razy dźwigienka zaworowa poszła, sprzęgło poszło, trzeba było wymienić panewki korbowodowe do tego jeszcze kilka innych drobniejszych usterek, a także luzy na moście, przegubach itp to wszystko w ciągu 1,5 roku i przebiegu tylko 20 tys km przez ten czas. Silnik miał 270tys km i ciężkie życie u mnie, nie wiadomo jak ktoś nim jeździł przez ostatnie kilkanaście lat.
Jak widać można każdemu silnikowi wyrobić opinię, że jest awaryjny.
Istotne jest to że przez pierwsze 2 lata produkcji m62 szło bez vanosa - który na pewno zwiększa awaryjność.
Podobnie z s50 niby taki super a w 90 % po przebiegu 150-170tys słychac vanos i większość nie trzyma mocy i jest awaryjna, co potwierdzają 2 sztuki w moim mieście.. i tak można w kółko wymieniać wady większości silników które ujawniają się podczas niewłaściwej eksploatacji oraz dużych przebiegów.