jimbo22
Auto jak nowe...
przez
w dniu 13-05-2014 o 17:19 (2706 Odsłon)
Klosze wymienione, wnętrza lamp wymyte, odżółcone - oczka wreszcie nie postarzają przodu...
amortyzatory wymienione (z odbojami, poduszkami itp) - auto jak nowe.
Auto prowadzi się rewelacyjnie, nie buja, ukł kierowniczy jak nowy... do tego poszły poduszki stabilizatorów - nie ma już nic do roboty z mechaniki poza ożywieniem servotronic (wymiana konwertera) i małym wyciekiem oleju...
Z cyklu zrób to sam - nast weekend:
wymiana porysowanej listwy zderzaka (dziękujemy życzliwemu kierowcy na parkingu pod Auchan) - na szczęście tylko 1 element (wymienione!)
wymiana lewego spryskiwacza ksenon (ułamany łepek)
sprawdzenie elektryki przycisku otwierającego klapę (wymienione!)
Rada na przyszłość - nie wierzyć testerom amortyzatorów ze stacji diagnostycznych... ori amortyzatory poszły do śmieci, pomimo dobrych spełniania "norm" w testach na stacji.