Banol, E32 750iL
Zawieszenie tył cd.
przez
w dniu 13-12-2012 o 15:27 (5100 Odsłon)
Aura sprzyja raczej intoksykacji niż robocie, ale coś tam się dzieje...
To, czego nie dało się ocynkować przemysłowo, trzeba chałturzyć... Z275 to to pewnie nie jest, ale zawsze lepsze zabezpieczenie przed rudą niż tylko zwykła farba. Podkład cynkowy. Na to pójdzie czarny lakier.
Zawias wrócił z proszkowania:
Nowe łożyska. Oczywiście jedno musiało przyjść bez zabezpieczeń, bo byłoby za fajnie.
I estetyczne wahacze do kompletu z kocykiem.
Co ciekawe - W wahaczach i belce są zaślepione otwory. Po usunięciu zaślepek okazało się, że wnętrze profili jest zabezpieczone próżnią. Nieźle, po 22 latach ciągle tam była.
Drugą niespodzianką okazało się drugie zabezpieczenie antykorozyjne w postaci wosku, który radośnie wypłynął w piecu. Gdyby ktoś kiedyś malował zawieszenie proszkowo, zwróćcie na to uwagę.
Dyfer po wyjęciu nie wyglądał za wesoło, więc też dostanie nowe uszczelnienia.
Tutaj pojawia się pewien problem, a w sumie dwa...
Po elementach ciernych szpery widać zużycie... Brak części zamiennych wymusił założenie tego, co było pod ręką. Czy ktoś ma jakąś radę dotyczących tarcz ciernych ? W ogóle co to za technologia, w jakiej są tworzone ? Są napylane, czy gładka powierzchnia jest jakoś śrutowana, żeby uzyskać chropowatą powierzchnię ? Da się takie tarcze gdzieś zdobyć, czy pozostają używki ?
Uszczelnienie na ataku. Wygląda na nie cieknące. Ale jak już jest to wszystko na wierzchu, fajnie byłoby być pewnym. Natomiast po rozkręceniu, trzeba to prawidłowo ustawić i skręcić. Jak ? Jeśli nie będę wiedział, muszę zostawić jak jest...