hatecraft

Parę tygodni temu zaczęły się problemy z navi.

Objawy - chronologicznie:
- Długotrwałe wyszukiwanie adresu
- Wolne odrysowywanie mapy
- Szare pola na mapie - nie wypełnione warstwami (ulice, lasy, etc.)
- Wypluwanie płyty z mapami
- Resetowanie się navi: czarny ekran, ponownie logo ==BMW==, nie zapamiętane ostatnie ustawienia
- "Powrót do ATARI" ;)!! czyli duże napisy i jaskrawe kolory OBC, świadczące o wyłączeniu navi

Potrzebne:
- druciki do wyjęcia navi
- małe TORXy (8,9,10)
- płyn do czyszczenia szkieł optycznych (do okularów, najlepiej do soczewek aparatów)
- ściereczka z mikrofibry (może być do okularów, albo do LCD - bardziej "mięsista")

Jak to zrobiłem:
- Wyjąłem navi, zdjąłem górną pokrywę, odkręciłem 4 śruby TORX, wyjąłem napęd CD
- pokręciłem kółkiem zębatym od przesuwu głowicy - głowica przesunęła się na zewnątrz
- złożyłem róg ściereczki w "marchewę", dałem na jej czubek 3 krople płynu do czyszczenia optyki
Radzę nie usztywniać ściereczki niczym, chyba że bardzo cienkim drucikiem, zagiętym z kółeczko na końcu
- delikatnie, samym koniuszkiem ściereczki wyczyściłem soczewkę

EFEKT: na 4+ (jestem wymagający)
- Wyszukiwanie adresu trwa 10s (było 40-60s)
- odrysowanie mapy (zoom 200m --> 1km) trwa 3-4s (było 15-30s i zostawały szare pola)
- żadnego resetu, a tym bardziej ATARI