michuflk

Jako że nadeszła wolna niedziela - trzeba coś zrobić z autkiem. Podobno niedzielna praca w g.. się obraca, ale tym razem było inaczej.
Kilka złotych, szczere chęci, myjnia bezdotykowa i mleczko koloryzujące a efekt jest powalający.. Nie widać tego tak dobrze na zdjęciu ale nawet nie ma czasu wybrać się na jakąś małą sesje bo po pracy jest już ciemno a aparat słaby..

Tak w ogóle to będą pierwsze zdjęcia po zarejestrowaniu auta (prosiłem o jak najwięcej "7") :D



Teraz od tyłu:


I po zabiegu (następnego dnia gdyż było już za ciemno po skończeniu prac):