Przemo e32

Reanimacji ciąg dalszy

Oceń wpis
Jako że przepływomierz dostarczony wraz z autem nosił ślady "silikonowania" auto dostało drugi z 535 e34 oraz "nowe" używane gumy dolotu & puszkę filtra powietrza - mimo, że elementy nie były nowe to wszystko prezentowało się nienagannie, a nawet bardzo dobrze ;). W międzyczasie okazało się, że jeden z wtrysków pochodził z nie wiadomo czego (oprócz tego, że było to BMW) i przy okazji wymiany wtrysku cała listwa dostała nowe oringi. Oczywiście nowe świece i palec też zawitały pod maskę, o czym zapomniałem wspomnieć w poprzednim wpisie. Kopułka wyglądała na świeżą, a kable były (i do tej pory są) ok więc te elementy pozostały w aucie. Olej, nowe filtry i płyn to chyba standard więc nie ma co się rozpisywać. Auto odpaliło i od razu pracowało tak jak powinno. Instalacja lpg II generacji została odłączona i do czasu montażu sekwencji auto poruszało się jedynie na paliwie co w mieście i korkach dawało w przeliczeniu jakąś złotówkę na każdy przejechany kilometr. Au.
Tagi: Brak Dodaj / edytuj tagi
Kategorie
Bez kategorii

Komentarzy