[E38 1998 2,8] DJ Binek blog BMW

Co tu dużo mówić. Jako fan audi mówiłem ,że nigdy nie kupię BMW a mając A4 B5 chciałem koniecznie kupić A8 D2. Obejrzałem masę ogłoszeń, jak jakaś audica mi się podobała to była kompletnie zajechana i zaniedbana, a jak był rodzynek to albo bez quattro albo bez 4.2. Tak samo było z BMW, same parchy. No i wszedłem sobie na allegro i obejrzałem sobie BMW E38 z kuj-pom. Nie interesowały mnie trójki czy piątki, szukałem dużej limuzyny z dużym silnikiem. Kilku kolesi mnie spławiło zaraz po tym jak poprosiłem o VIN oraz o to czy podjedziemy do mojego znajomego na warsztat. Na ostatnio rzut zostawiłem sobie BMW 2,8 z Torunia. Miała wszystko co chciałem (oprócz jasnych skór, V8 i quattro) ale za to była bardzo zadbana. Wizualnie bardzo mnie urzekła, skóry zadbane nie powycierane, automat to po prostu majstersztyk, zero poślizgów i szarpania, nie czuć że zmienia biegi. Sprawdzony na zaprzyjaźnionym warsztacie: na kompie zero błędów, technicznie bardzo dobrze. Podejrzewam ,że przez pierwsze 10tys bez wkładu finansowego (potem zmiana filtrów i płynów), tylko muszę dokupić klamkę bo jakaś łajza urwała no i są 2 małe ślady korozji - moja A4 B5 ma jednak lepsze blachy ;) Dodam że przede mną posiadaczami tej bety był członek bwm7er czyli krążownik pozostaje w rodzinie.

Z wypasu to BMW ma:
czarne skóry,
podgrzewane siedzenia na przodzie,
otwieranie bagażnika z pilota,
automatyczne domykanie klapy bagażnika,
klimatyzacja dwustrefowa,
tiptronic,
szyberdach,
elektryczne lusterka i szyby,
Radio CD,
tempomat,
komputer pokładowy,
ASC, ABS
wielofunkcyjna kierownica
Rok: 1998.04
Silnik: 2.8 R6 - rzędowa szóstka 193 konie. Dźwięk ma fajny (nie to co V8), do setki idzie w 9 sekund. Mi to w zupełności starcza, średnie spalanie 50/50 (miasto/trasa) mam w granicach 12L, nie świruję za bardzo bo mi szkoda takiej zadbanej fury. Na razie nie zakładam podtlenku gazu, ale kiedyś pewnie to zrobię bo cena za litr pewnie już niedługo osiągnie 6zeta.