No i niedługo po zakupie pierwsze prócz felg fanty ;)
Po złożeniu wszystkiego do kupy zrobiłem nią jeszcze kilka tys.km po czym z początkiem sierpnia 2008 pojechała do Kościerzyny z nowym właścicielem, a ja już tego samego dnia udałem się do Chojnic po nowy nabytek ;)
Gdzieś w połowie roku 2008 zakatowałem moje m30b35 :P A podobno się nie da :D. Wysypały się pierścionki, obróciła się pierwsza panewka na korbie. Zdecydowałem się zatem na remoncik pod maską. Zakupiłem od Puza zdrowy dół i oddałem głowicę do kapitalki. Wjechał: - nowy zafoliowany wałek, - głowica po polerce kanałów, - nowe kable WN (BOSCH), - nowa kopułka (BOSCH), - nowy palec (BOSCH), - pomalowany w czerń i spolerowany dekiel zaworowy i kolektor ssący, - nowe świece, - nowe uszczelki silnika, - nowy termostat - nowe oleje i płyny