Cześć,
Walczę z NIVO w E65 i co głębiej tym gorzej. :)
Początkowy problem był taki że czasami auto (bardzo rzadko) opadało z prawej strony. Dopompowywałem INPĄ, problem znikał na pół roku i można było jeździć. Problem pojawiał się zazwyczaj po zmianie kół albo po kursie z większym załadunkiem. I tak przez jakieś 5 lat. Teraz znalazłem chwilę, żeby się pobawić, zacząłem grzebać, problem się pogorszył. :D
1. W trakcie początkowego diagnozowania wyszło, że uszkodzony jest zawór ciśnienia szczątkowego na lewym miechu. Mogłem spokojnie podnosić i opuszczać auto INPĄ z obu stron, ale z lewej strony nie mogłem opuścić do końca. Po wymianie zaworka ten problem zniknął, auto można opuszczać/podnosić w pełnym zakresie po obu stronach.
2. I od razu pojawił się nowy problem. Auto zaczęło siadać z prawej strony za każdym razem, ale tylko w trakcie jazdy. Auto mogło stać nawet tydzień i nic się nie działo, ale wystarczyło przejechać kilkanaście kilometrów i prawa strona siadała.
3. Pogrzebałem INPĄ, wyszło że moduł z niewiadomych przyczyn wpadł w tryb oszczędzania energii. Wyłączyłem.
4. I problem się odwrócił... Teraz auto siada z prawej strony jak stoi, rano zawsze jest siądnięte. Wystarczy tylko otworzyć drzwi i od razu pompuje się do właściwego poziomu.
Czujniki zawieszenia są sprawne, nie są luźne, skalibrowane
Wygląda to dosyć oczywiście, jakby była nieszczelność w obwodzie prawego miecha. Tylko, że przy prawym miechu, prawym przewodzie, ani przy kompresorze nic nie dotykałem - dziwne by to było gdyby nieszczelność pojawiła się równo z wyłączeniem trybu oszczędzania energii. Nie jestem też w stanie zlokalizować ewentualnej nieszczelności - rozebrałem, psikałem płynem, nic.
Gdzie byście szukali problemu?