Dzisiaj oglądałem F 730d i zgłupiałem bo silnik chodzi ciuchuteńko i równiutko a jak odkręciłem korek to dymek a jak wyjąłem bagnet do również jakby ktoś w środku lufe jarał :D Dzwonie do kumpla co robi bmw i mi mówi , że to nic złego hmmm A w moim mniemaniu to nic dobrego :) Chyba, że coś się zmieniło w tej kwestii w "nowszych" autach.

Będę wdzięczny za komentarze osób które mogą to sprawdzić u siebie w takich silnikach :)