Zamieszczone przez
xedossfm
Uderz w stół a nożyce się odezwą.
Nie chciałem się czepiać ale skoro wezwano mnie do tablicy:
Argument, że tak powiem - zajebisty.
Szczególnie jak 99% tego przejazdu możesz zrobić na tańszym paliwie. Przejazd taki bywa czasem baaardzo długi-w czasie.
czyli LPG ma jakąś specjalną funkcję katowania silnika przy tych temperaturach
Przy paliwożernym silniku pierwszy z brzegu kalkulator zwrotu instalacji pokaże Ci sens.
Zasięg powyżej 400km bez problemu. ciągłe szukanie? Raz na cały dzień jazdy zatankować na którejkolwiek stacji(bo niemal wszytkie mają LPG) to problem?
3kG butla turystyczna?
Mamy 2018 rok. Proponuje zrewidować ceny, przy okazji rozwój technologii od tamtego czasu. Już nie kręcimy śrubką przy mikserze.
Jak chcesz kogoś zniechęcać do LPG to używaj normalnych argumentów typu:
- droższy przegląd co roku
- dodatkowe koszta eksploatacyjne
- koszta ewentualnych regulacji lub napraw
- pomniejszona objętość bagażnika
- zakaz parkowania w większości podziemnych parkingów
itp.