Witam

Dziś moje m30 zrobiło mi niemiłą niespodziankę, no i urwała się dźwigienka zaworowa. Postanowiłem w przyszłym tygodniu zrzucić głowice i zająć się jej naprawą. No i teraz mam kilka pytań:

1. Czy aby wyjąć głowicę z pod maski, muszę koniecznie zdejmować kolektor dolotowy? Wymieniałem pod nim uszczelki i wiem, że odkręcenie dolnych śrub zajmuje dużo czasu. Myślę, że łatwiej byłoby mi gdybym mógł wyjąć głowicę razem z kolektorem, a następnie zamontować również w komplecie.

2. Nie wiążę długiej przyszłości z tym motorem, mimo, że jest w dobrej kondycji, w planie mam zakup m30b35, wyremontować go i wrzucić pod maskę. Czy mogę wymienić tylko ten jeden konik? Czy mogę w takim stanie odpalić auto, rozgrzać je i dać mu porządnie po obrotach i jeśli reszta koników wytrzyma próbę, to uznać że mają szansę jeszcze potrzymać?

3. Przyszły tydzień mam cały wolny, myślę, że byłbym w stanie sam ogarnąć naprawę tego auto. Poza jednym szczegółem - nie mogę znaleźć informacji odnośnie ustawiania rozrządu. Myślę, że najlepiej byłoby odkręcić to koło zębate na czole głowicy i razem z tym kołem zdjąć łańcuch. Czy ktoś KTO TO ROBIŁ, podpowie w jakim ustawieniu tłoków to najlepiej robić? Są jakieś znaki?

Oczywiście głowica będzie planowana, myślę też, że wymienię uszczelniacze zaworowe, bo nie jest to duży koszt...