Ale są też inne kraje rozwinięte, gdzie takiego problem nie ma. Za żaden z samochodów jak mieszkałem w USA, rejestracja Waszyngton DC, nie płaciłem rocznie więcej za OC niż kilkaset $. Tutaj mówię o autach co najmniej V8. Za daily driver R4 to było około 300, 400$ rocznie.

Czyli porównywalnie jak u nas przed podwyżką, tylko, że tam nikt nie marudził, że trzeba zderzak pomalować w ASO, co przekracza wartość auta. Odstawiałem I zrobione.