Zamieszczone przez
zielony
Kiedyś w Mondeo 1.8 16v miałem taki dylemat.
Palił olej litrami :x W końcu postanowiłem zainwestować w silnik i go rozebrałem do remontu.
Wymieniłem pierścienie, panewki, 8 zaworów, planowałem głowice i wyszlifowałem gniazda ..dosłownie był zrobiony na tiptop. Zrobiłem pierwszą trasę (jakieś 500km) po sprawdzeniu stanu oleju doznałem szoku :o :razz: Stan nie sięgał minimum :o
wróciłem nim do warsztatu i pomyślałem do czego jeszcze nie zaglądałem ... tym czymś okazał się kolektor dolotowy połączony z odpowietrzeniem komory korbowej silnika. Cały kanał był zabity szlamem który blokował odpowietrzenie i dlatego olej rzucało bezpośrednio na tłoki.
Pomógł drut do sprawdzania ciasta a raczej robótek ręcznych :D