ja już dużo wymieniłem, pozostaje mi sprawdzenie tych cewek i wywalenie katalizatorów jeśli ew miało by to pomóc . No i reset w kompie o którym sie mówiło.
reszta wymieniona ! i tego nie lubie... trzeba wymienić pół auta że by może dojść co jest grane ! za to bmw nie lubie !!! to samo jest z drganiem kierownicy czy to że kierownica chodzi ciężej niż powinna . Najlepiej wszystko wymienić a i tak nie wiadomo czy pomoże :(
A ja widzisz zakupiłem bez katów furkę,chodziło auto jak "lesba",więc zamówiłem sobie w Anglii używki-[srebrne wewnątrz],i włożyłem je na swoje miejsce,uważam ,że tak ma być już dorosłem do tego i nie chcę żeby jakiś niebieskooki mnie wziął na tester na trasie,bo wiadomo przeglądy są jakie są , autko tylko teraz mruczy z wydechu ,wewnątrz cichutko to jest to!!!pzdr.
Wile osób z tym walczyło ... Wiele poległo ... Niektórym się udało ... innym nie :P
Ja miałem u siebie to samo - wcześniej chodził idealnie - potem powoli , powoli się roztrząsł ... Wymiałem świece , podmieniałem cewki , zmieniłem odmę , wtryski , sondy ... Nic nie pomogło - aż po pewnym czasie sam z siebie zaczął chodzić ładniej i tak jest do tej pory ....
U mojego kolegi powotem takiego zachowania były fajki zapłonowe - niby były dobre , ładne a gdzieś miały przebicia - nowe fajki i świece załatwiły sprawę . U innego zmiana czujnika położenia wałka rozrządu pomogła - niby błędu nie było a czujnik coś oszukiwał ...
max - wycięcie katalizatorow może tylko pogorszyć pracę silnika! Na pewno mu to nic nie poprawi. On ma działać tak, jak pan szwab sobie umyślił ;)
xsilver - stopniowo zaczął wracać do normalności, bo po wymianie tych elementów przywrociles porządek w silniku a adaptacja chodziła po staremu i powoli zaczynała się na powrót uczyć poprawnych ustawień. Chyba że kasowałeś adaptację zaraz po wymianach. Jeżeli nie, to na 90% jest tak jak myślę i któreś z tych wymienionych przez Ciebie elementów zawiodło.
Czy ktoś ma pojęcie dlaczego może mi nie czytać sondy??
I jeszcze jedna rzecz: Paweł poddał mi pomysł, że przyczyną telepania silnikiem mogą być powypalane gniazda zaworowe- zgodzicie się z taką hipotezą? Ktoś się z tym spotkał?
Czy mierzyliście u siebie kompresję? (mam na myśli osoby które spotkały się z "drżącym silnikiem") Ile wam wyszło??
ja kasowałem błędy - wiec to nie przez adaptacje.
co do zaworów - raczej w to wątpię w tych silnikach sa twarde zawory i gniazda - i raczej bym na to nie stawiał . Kolega też o tym myślał zmierzył i wyszło wszędzie 12 atmosfer...
Sprężanie zawsze możesz zmierzyć - będziesz miał pogląd na stan silnika ...
Taka drobna uwaga - błędy i adaptacja to nie to samo.Zamieszczone przez xsilver
Taka drobna uwaga - błędy i adaptacja to nie to samo.
tak - ale nie przeceniaj az tak strasznie tej adaptacji ... Bo nikt nie wie jakie ona ma algorytmy dla poszczegolnych błędów itp. Np przy uszkodzonej sondzie silnik pracował trochę zamulasto - po skasowaniu błędu od
razu dostał wigoru - mimo ze nie zdążyłem jeszcze skasować adaptacji .
Ja z reguły kasuje adaptacje, bo żeby było pewne że wszystko idzie od 0 ;)
Spokojnie, nie chodzi o przecenianie, tylko o zasadę. Co do znaczenia adaptacji mógłby tu cokolwiek więcej powiedzieć mój imiennik, który jest w chwili obecnej na terapie strojenia instalacji gazowej, a ta potrafi nieźle zamieszać.... ;)Taka drobna uwaga - błędy i adaptacja to nie to samo.
tak - ale nie przeceniaj az tak strasznie tej adaptacji ... .....
Zapewne to następny tajemniczy problem naszych E38 Panowie ... lecz myśle że damy rade :)
Pozdrawiam
Panowie ... będę jechał zaraz do mechanika, chce że by mi skasował tą adaptacje. Napiszcie mi gdzie to się kasuje tą adaptacje bo może być tak , żę mój mechanik zrobi duże oczy "adaptacja 8/ " Ja tu muszę im tłumaczyć sporo na temat tego auta bo słabo ogarniają e38.
A ja za chwile będę taki mądry jak w e32 którą już chyba po części sam bym naprawił przez te remonty ;)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem