Mam problem z pewnym warsztatem samochodowym. Otóż mam auto robocze jakim jest Mercedes Vito, coś mi się w nim ze skrzynią biegów lub sprzęgłem popsuło. Ja sam nie mam 100% co to jest, ale znajomy mechanik stwierdził że na sto procent jest to sprzęgło, więc jak powiedział tak od razu kupiłem sprzęgło i szukałem jakiegoś warsztatu mechanicznego. Elbląg jest dosyć dziwnym miastem, o stosunkowo dużym bezrobociu a województwo należy do jednego z najbiedniejszych, a jednocześnie nie można znaleźć wolnego miejsca u mechanika. Trzeba się umawiać na luty bądź dalsze terminy. Ale no udało się... jeden fachowiec od mercedesów podjął się wyzwania. I tutaj zaczynają się moje problemy. Dzisiaj pan do mnie dzwoni i mówi że wymienił mi linki od skrzyni biegów (jego cena to 390 zł za sztukę, a sztuk jest dwie. Ja mam możliwość załatwienia za 250 zł sztuka, również nowe), a jutro bierze się za wymianę sprzęgła. Co mnie zastanowiło to fakt nie poinformowania mnie o wymianie tej części. Bądź co bądź to koszt ok 800zł, a ten nie raczył mnie poinformować. Ja oddając mu auto powiedziałem aby wymienił mi sprzęgło wraz z wysprzęglikiem. I teraz moje pytanie brzmi. Co mam z tym fantem zrobić? Zapłacić za wymianę linek które jego zdaniem ciężko chodziły lecz nie naprawiły pierwotnego problemu, i pozwolić mu działać dalej? Czy nakazać odwrócenia stanu auta do stanu poprzedniego i zabrać auto z warsztatu?

W gwoli wyjaśnienia. Dlaczego kolega mechanik nie może się zabrać za vito? Niestety on również nie ma czasu.