Cześć wszystkim,
bardzo lubię swoje 730, ale potrafi czasem wywijać takie numery, że ręce opadają. Otóż dzisiaj rano 6:00 wchodzę do auta wkładam kluczy i maja ukochana zaczyna sama trąbić na całego, uderzenia w kierownicę uspokajają ją jedynie na chwilę. Z uwagi na to, że nie mogłem na szybko dojść, który bezpiecznik odpowiada za klakson to na szybkości pozdejmowałem wtyczki z syren i tym samym nie mam wcale teraz sygnału. Miał ktoś może taki przypadek, co robić, na 99% to wina jakiś chyba styków w kierownicy. Jak to rozebrać? i co dalej? Z góry dzięki.