Pierwsze mrozy i problem.
Rok temu pojawił sie ten sam problem z AIRBAG ale to jak było -15*C lub -20*C ale nie przy -4*C tak jak wczoraj i dziś.
Problem pojawia się momentalnie po włożeniu klucza do stacyjki . Gong i info o usterce airbagu. Świecą dwie kontrolki: poduszek oraz niezapiętych pasów mimo iż są zapięte (co dziwne). INPA kasuję i już nic nie wraca. Pojawia się po nocnym postoju na mrozie. Jak jest powyżej zera wszystko jest w najlepszym porządku. Co może być powodem ? Błąd jest w module SBSL w słupku "B" po stronie kierowcy. Czy coś może mieć słaby kontakt ? Gdzie szukać problemu??? Pod siedzeniem,w napinaczu czy może w samym słupku środkowym jest jakaś elektronika ?????
Tak to wygląda:
[IMG][/IMG]