745D nierówna praca silnika na biegu jałowym

[Pavulon1]

Witam, pacjentem jest 745D 2006 i temat wygląda następująco. Po całkowitym zatrzymaniu samochodu bez względu na to na jakim biegu jest skrzynia można odczuć nierówną prace silnika przez wibracje przez kilka sekund, potem silnik znowu wraca do normalnego rytmu i znowu wpada w delikatne wibracje. Wskazówka obrotomierza, gdy silnik wpada w wibracje podskakuje o 100-200 obr/min i opada. Gdy ruszam samochodem niby jedzie normalnie ale czuć bardzo delikatne przydławianie się motoru. Nie ma błędów silnika po podpięciu komputera. Zdarza się to sporadycznie ale mam wrażenie, że coraz częściej i nigdy na zimnym silniku. Ja wiem, że tylko dobry jasnowidz bez podpięcia bądź obejrzenia wozu coś wywnioskuje, ale piszę bo może ktoś miał już podobną sytuację. Dzięki :)

[miro]

Sprawdź jakie ma parametry przepływomierz. Odepnij go ewentualnie na próbę.
No,chyba ,że konwerter daje o sobie znać.

[karol34424]

Podłączam sie do pytania autora, ponieważ mam identyczny problem tylko 745i

[Pavulon1]

Jak tylko coś się dowiem to się podziele :)

[HTN]

Tak, jak miro pisze - najpierw odłączać przeplywki i EGR. Wtedy sprawdzać, czy bez korektorów silnik normalnie pracuje.

Przyczyn ogólnie może być dużo. Według mnie najprędzej mogą to być wytarte wałki rozrządu, ale tutaj najprędzej Ci Zbichu pomoże, bo On taką maszynę miał ładnie rozpracowaną.

Ja bym sprawdził jeszcze wtryski - w dziale instrukcje Twin7 wrzucił filmiki jak to zrobić.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[HTN]

Jak tam sytuacja? Wyjaśniło się?

Czytałem co nieco na necie, że czasami za takie hocki-klocki odpowiada zaworek podciśnień przy kolektorze. Nie chodzi ten od klapek, tylko ten, który jest przy rozdzielniku na samym dole.

[Pavulon1]

narazie byłem mocno zajęty i nie jeździło auto za bardzo, ale międzyczasie jak była chwila na podjechanie do mechanika okazało się, że filtr paliwa jest mocno zmęczony. Na przykładzie zupełnie innego samochodu, innej marki ale podobnych objawów zaczynam nabierać podejrzeń co do zasilania wtrysków, może gdzieś jakiś kabelek coś jest utarty. Generalnie zauważyłem, że jak są temperatury powyżej zera, silnik się przydławia znacznie rzadziej niż przy małym chociaż mrozie. Koniec końców auto jedzie w piątek do mechanika, zobaczymy co powie. Jeśli po wymianie filtra dalej będzie problem spróbujemy uderzyć w listwę zasilającą wtryski.

[miro]

A jakie korekcje pokazuje INPA ?
Zrób może test przelewowy samych wtrysków.

[HTN]

miro dobrze kombinuje - korekcje na biegu jałowym powinny pokazać co nieco. Jak wyjdą dobre, to bardziej ja bym szukał jednak w lewym powietrzu.

Miałem już jedno auto z zapchanym filtrem. Nic nie wykazywało na postoju i przy jeździe ze stałą prędkością, ale krztusiło się przy przyspieszaniu.

Jest jeszcze kilka innych opcji na sprawdzenie:
- koło pasowe (na YouTube znajdziesz czym się objawia), ale potrafi powodować uczucie nierównej pracy silnika; niby powinno się je wymieniać co 100.000km niezależnie od stanu, ale takie małe gówniane kółko kosztuje tyle, co dwumasa do VW
- któraś poduszka (przy mocnym dodawaniu gazu powinno być widać po tym, że silnik chce wyskoczyć z ramy)
- wtryski można pojedynczo odłączać podczas pracy; trzeba obserwować, czy dalej motor dziwnie chodzi
- odpięcie wszystkich wtyczek przepływek i EGR
- sprawdzenie ISTĄ jaki pomiar dają przepływki
- czujniki na listwie Common Rail też czasami lubią odwalać manianę
- wspomniany zaworek od podciśnień
- wałki rozrządu powycierane (oby nie ;/... ), ale to by powodowało pernamentne przerwy

Na moje oko to jednak najprędzej będą to wtryskiwacze lub coś z powietrzem. Jak się motor nagrzeje, to jest lepiej (objaw przy wtryskiwaczach)? Jak auto się tak jakby po chwili przerywania "opamiętuje", to najprędzej podciśnienia lub przepływki.

Spróbuj dodać do paliwa dodatek do diesla. Jak silnik będzie lepiej chodził, to będzie 100% wina wtryskiwaczy. To akurat mam sprawdzone kilka razy.

[Pavulon1]

Otóż właśnie jak jak motor się nagrzeje, to jest gorzej. Im większa różnica pomiędzy temperaturą motoru a otoczenia tym gorzej wychodzi. Czyli jak motor ma temp pracy optymalną, a na dworze jest mróz to wtedy jak się zatrzymam to zaczyna się dławić, potem chwile podczas jazdy aż do następnego zatrzymania. Potem znowu pracuje dobrze, ale tak jakby skrzynia zaczęła przeciągać biegi. A potem jest dobrze. Tak jak mówię jeżeli temp na dworze są dodatnie to jest to sporadyczne. Jeśli ujemne znacznie częstsze. Gdy motor jest zimny to pracuje bardzo gładko. Jak się dławi to obroty skaczą o 100-200 i opadają. Myślałem o konwerterze, ale skoro to się zaczyna na postoju, jak układ jest rozsprzęglony... sam już jestem głupi a do tego nie mam specjalnej wiedzy na temat mechaniki.