@Krzywy191 Ty naprawdę twierdzisz ,że w E65 Maxgear wytrzyma i się nie pokrzywi ????
Jest w ogóle dostępny do tego modelu???
@Krzywy191 Ty naprawdę twierdzisz ,że w E65 Maxgear wytrzyma i się nie pokrzywi ????
Jest w ogóle dostępny do tego modelu???
do e65 730 jest dostępny, indeks 19-2525 a czy się nie pokrzywi, kto to wie, ATE tez może się pokrzywić, ale jak bym zakładał do siebie to bym takie założył, jak na razie w moim x5 4.4 jeżdzą i nic się nie dzieje. Z dużymi i szybki autami jest roznie i ciężko cos mieć 100%pewnosc, w sumie nigdy nie ma 100%. Ja wiem jedno ze za tą kase na pewno nie kupi się nic lepszego. A jeżeli chodzi o max geara to tylko klocki tarcze i sprężyny. Nic więcej, reszta to badziew, zawias, czujniki, zarowki i inne elementy to szajs porównywalny z Kraftem czy hartem , wiadomo -towar bredowy. Ale hamulce polecam w 100%.
Ostatnio edytowane przez krzywy191 ; 19-10-2017 o 14:34
Ja mam rotingery nawiercane i szczerze mówiąc dupy nie urywają
Szybko się grzeją i hamulec gumowy ale podejrzewam że trzeba porządnie odpowietrzyć układ bo poprzednik wymieniał pompę DSC.
Sam system DSC działa bez zarzutu ale czuję że nie zostało to porządnie odpowietrzone bo jeżdżąc E65 czuje znaczną róznicę. W E38 muszę używać siły a E65 sama masa mojej nogi powoduje mocne hamowanie.
Więc jako tako, powodów aby oskarżyć same tarcze Rotingera niema .. Są proste i nie biją ? ....
kolega zalozyl w volvo xc90 caly przod z textara, pokrzywilo mu po 4tys km, pojechal do ASO aby zalozyc oryginal. Powiedzieli ze nie ma sensu robic samego przodu bo jak hamulce to komplet, zalozyli nowy przod, nowy tyl + reperaturki zaciskow, zaplacil chyba z 3tys i juz jezdzi tak z rok czasu i jest OK, moze cos w tym jest...
A czy ludzie mają świadomość jak powinno się postępować po wymianie tarcz hamulcowych? Przez pierwsze 200km nie powinno się gwałtownie hamować tarcze muszą się odpowiednio ułożyć i dotrzeć. Ile osób robi tak, że zakłada byle gówno i pierwsze co to w pędzel bo trzeba sprawdzić jakie super heble kupiłem a potem się dziwi czemu biją i są pokrzywione. Druga sprawa montaż. Nie wolno stosować żadnych past miedzianych lub innych specyfików pod nowe tarcze bo to jest też ogromna większość przypadków uszkodzenia tarcz. Nowe tarcze po montażu powinno się dokręcić za pomocą odpowiednio krótkich śrub by docisnąć tarczę do piasty i sprawdzić czujnikiem zegarowym bicie. Zdarza się że powierzchnia piasty jest źle wyczyszczona i nawet najbardziej droga i perfekcyjna tarcza ułoży się niewłaściwie. Ilu mechaników tak robi? Ktoś powie przesada. Zgadzam się bo na pierwszym montażu nikt tak nie robi ale ile osób wymienia tarczę razem z nowymi piastami i łożyskami?