Zamieszczone przez
damned1
To prawda i sam taką zasadę wyznaję. Tutaj jednak mamy do czynienia z czymś innym ;) Upływ czasu jest nieubłagany i dopada wszystkie modele. E38 nie jest czymś wyjątkowym na tle innych aut z tamtego okresu. Kolega Franco zatrzymał się w tamtych latach i z uporem maniaka nie dopuszcza do siebie myśli, że te auta dla przeciętnego Kowalskiego nie są więcej warte niż 15k-18k złotych. Owszem, zdarzają się ekscentrycy, którzy są w stanie wyłożyć więcej, ale ich jest niewielu.
Powiedziałbym też, że moja eFa ma się dobrze, ale pewnie usłyszałbym, że On ma 5-ciu kolegów którym się eFy psują i tak można by w kółko Macieja.