tak o te właśnie . zapytaj też ile bierze za sprawdzenie bo z olx da sie kupic czasem i po 20zl taki komputer.
tak o te właśnie . zapytaj też ile bierze za sprawdzenie bo z olx da sie kupic czasem i po 20zl taki komputer.
Jeden jest chyba od skrzyni a drugi od silnika . Jak kupisz inny to chyba trzeba i tak immo w nim zmienić czy e32 jeszcze nie miał.
nie miał, mam taki komp od 3.0 manual jak cos
No to sie musicie już dogadać na privie :)
sęk w tym, że komputer też był podmieniany.. był od m30b35 więc taki jak powinien być objawy te same.. nie mam siły na ten samochód :o.
w pierwszym poście pisałem że ten sterownik był podmieniany i nie było żadnej zmiany :/
a mozesz wymienić co jeszcze nie sprawdziles nie podmieniles z tego tematu a o czym już pisalismy?
cos mi sie kojarzy jedna rzecz uszelka pod kolektorami, ktoś na innym forum się meczył bo miał obajwy podobne z odpalaniem.
obajwy takie jak ty mialem z v8 mb gasł strzelał smierdziało paliwem nie szło odpalić - ale tam były do wymiany palce i kopułki na nowki i pomogło. ale z tego co pisales to już to wymieniłeś.. moze głupie pytanie ale czy to dobrze jest zmonotwane? nie ma przebić jakiś na kablach.sprawdz też może każdy kablek pod silnikiem i na silniku co jest widoczny gołym okiem czy go szlak nie trafił poprostuj je recznie ,obejrzyj czy nie zasniedzial .czasem proste rzeczy powodują jaja nie do ograniecia ...
z tego co wymieniliśmy już chyba właśnie wszystko sprawdzałem. prócz uszczelki pod kolektorem ssącym.
Teoretycznie można jakoś inaczej sprawdzić przepływkę ? Oporność zmienia się płynnie więc potencjometr okej, ale muszą się chyba jakoś zmieniać napięcia prawda ? bo teoretycznie jest sprawna, ale praktycznie może być winna .. a nawet nie mam skąd ją podmienić.
no cóż, więc tak, Kopułka druga, przewody także, cewka zmieniona, palec jest teoretycznie nowy, ma może ze 3-4 miesiące.. po wykręceniu świec, wszystkie dają ładną iskrę, i widać przerwy.
komp podmieniony. czujnik położenia walu także.
Sonda odpinana, czujniki temperatury także.
Wydech odkręcony.
szlag mnie już trafia.
Świece po wykręceniu są mokre.. za każdym razem. nie mam pomysłów
Może faktycznie nieszczelność dolotu ? Szkoda ,że nie masz od kogo podmienić przepływomierza. Ja bym jego bardziej obwiniał bo był moment ,że było juz dobrze przez chwile wiec kolektor nie mógł się na moment uszczelnić.
A przepustnica i silniczek krokowy czyste,sprawne ?
no właśnie z tą nieszczelnością, tutaj chyba sprawdzę tę kwestię ...
z tą przepływką ciężka sprawa jak widać :/ ale klapka chodzi oporność się zgadza, a jeszcze oryginalnie zamknięty.
otóż co do krokowego, to mógłbym wątpić w jego sprawność, ale niby pracuje..
przepustnica. da się sprawdzić ?
Otóż jest tak, auto po stoi trochę, odpali po chodzi chwilę zaczyna kuleć i gaśnie. kolejny raz odpali to samo, później już coraz trudniej ją odpalić. odczekasz jakiś czas i to samo. tak w kółko.
kopułka która wsadzona :
Mam jeszcze taką :
a palec wygląda tak... :