Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 25 z 25

Wątek: Kolektor Ssący E65 3.0d FL

  1. #21
    Doświadczony Użytkownik Awatar HTN
    Dołączył
    Oct 2012
    Posty
    1,346
    BMW
    ex-730Ld e66 / obecnie S350CDI L
    Skąd
    okolice Frankfurtu / Wrocław / Kotlina Kłodzka
    Taka argumentacja ma sens. O "bąku" to wiedziałem przy demontażu klapek, choć i one nie sprawią, że go unikniemy. Fakt jednak, że będzie on w jakiś sposób zredukowany, co z pewnością wpłynie na żywotność DPF. Po prostu dieslem nie można "kopać" i to niezależnie, czy ma się klapki, dpf, czy nie. Chura syfu szkodzi również zmiennej geometrii turbiny (zachodzi syfem, który zacina łopatki, albo łopatki tak ciężko chodzą, że dochodzi do uszkodzenia nastawnika - szczególnie jak jest ten z membraną, a nie elektroniczny), w przypadku, gdy nie przeganiamy auta co jakiś czas. Nie wspomnę, że te ponad pół tysiąca Nm przy niskich prędkościach obrotowych odpowiednio zużywa przeniesienie napędu.

    Z tym gaszeniem silnika, to faktycznie czuć nieco większe wibracje przy gaszeniu. Bardziej jednak odczuwają Ci, co nie mają przepustnicy. Tam motor fest skakał przy wyłączaniu.

    Różnicy w mocy specjalnie nie czujemy, bo automat o to dba. Ja zrobiłem test na poszczególnych manualnie włączonych przełożeniach po wyciągnięciu klap i ja różnicę odczuwam na niekorzyść (choć nie jest to jakiś efekt mocno zauważalnego zamulenia), ale auto nie służy mi do wyścigów, manualnego trybu nie używam, bo szybkość jego działania to jakieś nieporozumienie, więc trochę gorsza charakterystyka mi nie przeszkadza, bo de facto automat pilnuje, żeby jej nie odczuwał. Moc wykorzystuję tylko na autostradzie i przy wyprzedzaniu, a wtedy klapy chyba nie mają aż takiego znaczenia. Na co dzień jeżdżę bardzo spokojnie.

    Cytat Zamieszczone przez Zbichu Zobacz posta
    Natomiast klapy pełnią kilka funkcji i współpracują z takimi podzespołami jak egr czy turbina więc nie są jakimś zbędnym dodatkiem.
    Z pewnością są one istotne i bez znaczącej przyczyny nie zalegają w silniku. Nawet jeśli jest to ekologia, to ma ona bezpośrdni wpływ na awaryjność DPF. Temat podobny, jak sens usuwania dwumasy w autach z manualem, czy DSG.
    Ostatnio edytowane przez HTN ; 17-07-2016 o 11:07

  2. #22
    Początkujący Użytkownik
    Dołączył
    Jun 2016
    Posty
    50
    BMW
    730d
    Skąd
    Niemcy
    Witam jestem po wymianie kolektora... Zrobiłem to już w czwartek ale nie miałem zabardzo czasu napisać... Sprawa się przedstawia się następująco ...co do ceny to kosztuje ok 600euro ja zapłaciłem 617 w Niemczech.... I zastanawiam się bo np. Do e60 kosztuje 3.0d kosztuje 350 euro tylko że nr seryjny bmw końcówka 585 a w e65 --584.....co do sensu wymiany to na pewno jest większy niż usunięcie klap. Ponieważ wystarczy zobaczyć na kanały z klapami jak i bez ...te bez strasznie zabrudzone nagarem i to samo będzie na całym kol. Po wyciągnięciu klap .....efekt mniej powietrza w całym zakresie obr. Pozdrawiam

  3. #23
    Doświadczony Użytkownik Awatar HTN
    Dołączył
    Oct 2012
    Posty
    1,346
    BMW
    ex-730Ld e66 / obecnie S350CDI L
    Skąd
    okolice Frankfurtu / Wrocław / Kotlina Kłodzka
    Klapki wywaliłem dosyć dawno temu. Dzisiaj postanowiłem zarzucić je ponownie i zobaczyć jakie wrażenie na mnie zrobi ewentualna zmiana pracy silnika. Jestem właśnie po 100km, trochę w mieście, więcej na autostradzie.

    Moje spostrzeżenia są następujące:
    1. Ciut jakby głośniej i nie zależy to tyle od obrotów, co od obciążenia silnika. Kiedyś opisywałem chyba przypadek, że jakbym miał słonia pod maską i efekt po wrzuceniu klapek powrócił.
    2. Przyrost mocy jak się butuje raczej żaden. Nie zauważyłem, żeby auto lepiej przyspieszało jak daje pełny gwizdek. Jest za to spora różnica jak się spokojnie jeździ. Faktycznie jakby dołu przybyło i auto bardziej gładko sobie radzi ze spokojnym rozpędzaniem i jazdą pod górkę, którą bardziej opiszę w następnym punkcie.
    3. Skrzynia znacznie łagodniej zmienia biegi z 1-2 i 2-3 przy spokojnej jeździe (przy mocnej też, ale wcześniej też tak było - nie ma zmian przy butowaniu). Wyżej u mnie zawsze było bardzo gładko, ale to, jak teraz skrzynia mięciutko mi te niskie biegi zmienia, to sam jestem zaskoczony. Przypuszczam, że ciśnienie w kolektorze ssącym, z racji zamkniętej jednej strony kanałów kolektora, jest podwyższone i przez to bardziej pasuje do mapy programu skrzyni biegów (skrzynia biegów bierze stan obciążenia na podstawie ciśnienia w kolektorze ssącym).
    4. Skrzynia bardziej rozsądnie dobiera przełożenia. Zachowuje się bardziej przewidywalnie, jak wcześniej zdarzyło się jej nieco za późno zredukować, tak teraz robi to właśnie tak, jakbym chciał. Nie jest to jakiś bardzo duży uchyb, ale jednak jest.
    5. Auto sprawniej przyspiesza przy spokojnym dodawaniu gazu. Jak nie używasz kick-down, a chcesz spokojnie sobie przyspieszyć 140-160km/h, to lżej/chętniej mu idzie.
    5. Spalanie jest faktycznie nieco niższe. Jak zawsze miałem 8,4l/100km, tak dzisiaj trzymało się 7,4-7,7. Tego punktu bym jednak nie brał do końca na poważnie, póki nie zrobię kilku tankowań do pełna pod rząd.

    ... żeby było jasne - nie są to jakieś wyraźne polepszenia warunków (no, poza skrzynią, która według mnie zauważalnie lepiej chodzi 1-2, 2-3). Jakbym wsiadł do nie mojego auta, to bym raczej tego nie rozpoznał. Samą pracę silnika mógłbym porównać do tym jak auto jeździ na zwykłej Pb95 i na Shellu 100+.

    Powiem Wam, że po dzisiejszej jeździe, już klapek nie wyrzucę, chyba, że będą z nimi jakieś problemy. Niby szczegóły, ale ja na takie zwracam uwagę i dzisiaj jazda moim autem znowu odświeżyła moje zadowolenie.
    Ostatnio edytowane przez HTN ; 24-09-2016 o 21:40

  4. #24
    Doświadczony Użytkownik Awatar HTN
    Dołączył
    Oct 2012
    Posty
    1,346
    BMW
    ex-730Ld e66 / obecnie S350CDI L
    Skąd
    okolice Frankfurtu / Wrocław / Kotlina Kłodzka
    Podbiję temat, bo mam ponowne spostrzeżenia jeśli chodzi o klapki.

    Po przejściu z 5W40 na 5W30 pojawił mi się znacznie większy wyciek na ośkach klap wirowych kolektora ssącego. Jako, że nie jestem 100% pewny, że to one, więc ponownie zarzuciłem korki, a było to też trochę z ciekawości i z racji, że słońce rano przyświeciło i ręce mnie zaczęły świerzbić, żeby podłubać przy aucie ;).

    Potwierdziły się moje odczucia co do dynamiki jazdy z klapkami i bez. Teraz, przy zdemontowanych klapach auto na niskich obrotach stało się nieco bardziej ospałe. Wyraźnie brakuje mu wigoru z czasów, jak klapki były na miejscu. Różnica według mnie jest znacząca i nie da się jej nie wychwycić.

    Zauważyłem jednak, że jak klapki są na miejscu, to podczas nagłego głębszego wciśnięcia gazu efekt turbodziury był wyraźnie bardziej zauważalny. Objawiał się on wyraźnym chwilowym opóźnieniem w reakcji na głębsze wciśnięcie gazu, jakby silnik chwilę się zastanowił. Ma to sens, bo wciskam gaz, "krótki układ dolotu" (klapki zamknięte) się wypełnia, a nagle jest otwarcie klap, które najwyraźniej nie jest wystarczająco szybkie i pojawia się dodatkowa przestrzeń do nabicia ciśnienia (gazy są ściśliwe: większa przestrzeń = strata nabitego ciśnienia). Bez klap lag turbodziury nie jest tak bardzo odczuwalny (najwyraźniej jest zamaskowany przez ospałość).

    Kolejny efekt, który nieco mnie zdziwił i musi jeszcze zostać sprawdzony - spalanie. Bez klap spalanie jest ok. 1l... niższe. Ostatnio, na mojej relatywnie regularnej weekendowej trasie spalanie wychodziło w okolicy 9,2l/100km. Dzisiaj wyszło 8,2l/100km. W mieście jeszcze nie sprawdziłem, ale ostatnio z klapami na bardzo krótkich odcinkach wyskakiwało mi 16-17l/100km. Dam znać, jak sprawdzę.
    W kwestii spalania muszę to jeszcze poobserwować, bo wcześniej też mi się wydawało, że auto mniej pali. Najlepiej to sprawdzić na trasie do Polski, którą mam plan pyknąć niebawem. Zastanawiam się, czy to nie jest przypadkiem zasługa "tricku 25-sekundowego", bo zawsze go stosuję, jak takie zmiany robię w silniku.

    Faktycznie silnik bez klap wydaje się być cichszy.

    Ze skrzynia jeszcze muszę też posprawdzać, bo nie jeździłem za dużo w mieście, a wtedy najwięcej jest efektów.
    Ostatnio edytowane przez HTN ; 19-02-2017 o 20:27

  5. #25
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Mar 2016
    Posty
    121
    BMW
    E65 730d
    Skąd
    Wodzisław Śląski
    Nie chcę zakładać nowego wątku a mam pytanie, bo na pewno ktoś będzie wiedział: Do czego w 730d jest ten gwint w głowicy pod kolektorem ssącym? Zastanawia mnie to, bo jest to jedyny pusty gwint u mnie w tamtych miejscach, nigdy tego nie zauważyłem ale wydaje mi się, że coś tam chyba powinno być. Zaznaczone czerwoną strzałką na zdjęciu i w powiększeniu na drugim.
    https://www.szybkiplik.pl/Yo4F6DU64i
    https://www.szybkiplik.pl/o32ew5nbCf

Podobne wątki

  1. [silnik] odma, ,kolektor ssący
    Przez lazaruk w dziale Seria e32
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 25-08-2014, 14:21
  2. [silnik] kolektor ssący!!
    Przez Adus81 w dziale Seria e38
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 19-10-2012, 17:43
  3. Kolektor ssący
    Przez Derreg w dziale Seria e38
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 05-01-2011, 09:02
  4. [mechanika] kolektor ssący w E65 3,0d po FL.
    Przez coolx w dziale Seria e65 / e66 / e67
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 26-05-2009, 15:12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •