Pewnie nikt nie uwierzy, ale problemem było to na co stawiałem - płyn hamulcowy. W aucie był stary i tak naprawdę nie wiadomo kiedy zmieniany. Po wymianie i płukaniu auto hamuje normalnie.
No to musiał być baaaaardzo stary :)
No to u mnie sprawa wygląda jeszcze ciekawiej bo raz mi bije, a raz nie. Czasem naciskam pedał i wszystko jest OK, a innym razem szarpie kierą.Tarcze nawiercane i nacinane. Nie sądzę, żeby to była wina tarcz bo przecie biłoby przy każdym hamowaniu.
Kurde, nie pamiętam czy wymieniałem płyn jak kupiłem auto. Może też pomoże...
Ostatnio edytowane przez Słowik ; 28-10-2016 o 17:29
Nie wierze że płyn w jakis magiczny sposób wpływa na zaciskanie i odpuszczanie hamulca.
Sprawdz sobie kiedyś jak bedziesz dojezdzal do krzyżówki wcisnij lekko hamulec i zauważysz ze powoli krecąc sie na kołach masz uczucie jakby w jednym miejscu delikatnie mocniej hamował a kawałek dalej odpuszcza i toczy się lżej.
Ciesze sie ze szwagier magik uporal sie z problemem ja poczekam kiedy odgrzejesz kotleta.