Magiel w BMW jest tak niefortunnie umiejscowiony (przed osią i nisko) ,że jest piętą Achillesa. On prędzej czy później pada, bo pomału robi za stabilizator.
W Audi np jest wysoko i z tyłu więc jego żywot jest dużo, dużo dłuższy bo nie dostaje tak po dupsku.
Stukający magiel nie zawsze ma luz wzdłużny lecz na krawędzi maglownicy góra-dół co również może wprowadzać koła w drgania podczas hamowania.
Taki niestety urok bawarskiej marki.......niestety.
W 760 ten magiel masz ?Zamieszczone przez alexrud
Nalatałem około 15000-18000 km, drogi średnie, noga cieżka
Mi po ok 50k zregenerowana w hydrosys.... wymieniono tylko listwe bo wg nich slimaka sie nie wymienia
Dokrecanie nawet max nic nie dalo, kierownica na wprost lekkie stuki ale krecic juz sie nie dalo
Ostatnio edytowane przez lysy_k ; 25-10-2018 o 23:06
Ślimaka wystarczy obrócić żeby to zużyte miejsce poszło w skrajne położenie.
Ten magiel jest w 760, sam jestem ciekaw ile to wytrzyma. Z tymi przekładniami w e65 jest po prostu dramat!
Zrobiłem 110 tyś e65 i nigdy z maglem nie miałem poblemu hmm
Panowie wracajac do tematu tarcz, czy oprócz tych Rotingerów, które są wg wielu opinii bardzo dobrym zamiennikiem, ktoś miał problemy po zakupie tarcz i klockow oryginalnych BMW czy brać smiało i wtedy problem z głowy?
Niestety niejedni mieli problem również z oryginałami ... Moze zakup plus wymiana w ASO by coś pomogła, ale podejrzewam że skończy sie na tym że powiedzą iż wjechałeś w kałużę :D Pomijając fakt, ze za tą akcje kupisz zapasowych pare kpl rotingerów :)
No wcale nie. Ja ostatnio trafiłem komplet OEM do E38 przód i tył za 1700zl w rotinger to by było jakiś 1000 czyli jednak nie kupisz nawet drugiego kompletu na zapas a OEM to OEM a nie jakiś rotinger
Z oryginałami będzie najbezpieczniej i najlepiej.
A Ty ciągle swoje :)
Uprawnienia umieszczania postów
